Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Muzyka prawdę Ci powie (?)
Autor Wiadomo
Simicz 



Wiek: 33
Doczy: 27 Cze 2008
Posty: 11
Wysany: 2008-06-27, 14:14   Muzyka prawdę Ci powie (?)

Szukałem takiego tematu, ale nie znalazłem.
Jestem ciekaw czy szufladkujecie ludzi ze względu na to jakiej słuchają muzyki. Inaczej rzecz biorąc, czy wyrabiacie sobie zdanie o człowieku tylko na podstawie muzyki, jakiej słucha.
Na pewno zetknęliście się już z sytuacją, nawet na forum, kiedy osoba przedstawiając się mówi, że słucha rocka, a inna osoba komentuje "rocka? już Cię lubię", chociaż tak na prawdę wcale jej nie zna.

Moim zdaniem muzyka wiele o człowieku mówi. Poprzez muzykę możemy wyrażać swoje poglądy. To właśnie muzyka może pokazać jaką ideologią się kierujemy.

A jak jest z Wami? Zapraszam do dyskusji.
 
 
 
komodo_joe 
Rupert The Peanut



Imi: Piotrek
Wiek: 39
Doczy: 31 Sie 2007
Posty: 114
Skd: Toronto, Canada
Wysany: 2008-06-27, 14:24   

Czy ja wiem. Wydaje mi się, że sama aura otaczająca muzykę może w jakiś sposób wpłynąć na człowieka tudzież percepcję ludzi w około, choć nie zawsze.
Osobiście słucham w dużej mierze jazz'u i jego pochodnych, jungle, jego pochodnych, zwłaszcza liquid funk'u, próćz tegotrochę psybientu, psytrance'u, do tego dojdzie taka szczypta oldschool'owego rapu no i reggae od urodzenia ze względu na matkę rodzicielką mą.
Oceniajcie mnie, ciekawe jak to wyjdzie w praniu. :wink:
_________________
Z hyperreala? Rupert_the_peanut, miło mi.
Ostatnio zmieniony przez komodo_joe 2008-06-27, 14:28, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Maciooj 
Maciooj Marynarz :D



Imi: Maciek
Wiek: 34
Doczy: 17 Sie 2007
Posty: 1026
Skd: Gdynia
Wysany: 2008-06-27, 19:01   

ja zbyt często tak szufladkuję ludzi :? szczególnie gdy idę przez miasto, a na światłach zatrzymuje się koks w golfie 3 i słucha jakiejś techno wixy...

ale taka prawda, że bardzo często ludzie słuchający tej dzisiejszej komerchy nie zbyt wiele osiągnie. Sam mam takich znajomych, da się z nimi wypić, pośmiać etc... :)

komodo_joe napisa/a:
jungle, jego pochodnych, zwłaszcza liquid funk'u

fajnie że nie tylko ja słucham połamańców :)
_________________
"Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie." Flp. 4,13
Ostatnio zmieniony przez Maciooj 2008-06-27, 19:13, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Fantasia 


Doczya: 07 Sie 2006
Posty: 3340
Wysany: 2008-06-28, 12:31   

Simicz napisa/a:
Poprzez muzykę możemy wyrażać swoje poglądy. To właśnie muzyka może pokazać jaką ideologią się kierujemy.
tak średnio na jeża się z tym zgadzam...
I nie szufladkuję ludzi na takiej podstawie.
Simicz napisa/a:
Inaczej rzecz biorąc, czy wyrabiacie sobie zdanie o człowieku tylko na podstawie muzyki, jakiej słucha.
Takie szufladkowanie jest oznaką lekceważenia drugiej osoby... Jakby komuś naprawdę zależało na tym żeby coś o drugiej osobie wiedzieć to poznałby na podstawie innych rzeczy np: rozmowy.
_________________
Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? :)
 
 
 
Simicz 



Wiek: 33
Doczy: 27 Cze 2008
Posty: 11
Wysany: 2008-06-28, 13:00   

Rozumiem. Wiem, że czasem to bywa niesprawiedliwe, ale nadal obstawiam przy swoim. Według mnie jedna muzyka jest bardziej, inna mniej ambitna, to samo można powiedzieć o człowieku. Oczywiście, nie zawsze się to sprawdza i zdaje sobie sprawę, że przyklejając etykietki, można kogoś skrzywdzić. Ale czy nie lepiej nawiązać kontakt z osobą, która słucha podobnej muzyki? Podobno muzyka zbliża ludzi...
 
 
 
ankaanka 



Wiek: 32
Doczya: 28 Maj 2006
Posty: 2660
Skd: Bogumiłowice
Wysany: 2008-06-28, 21:34   

W moim przypadku muzyka może łączyć, ale nie dzieli. Jeśli ktoś mówi (lub zdarzy mi się podsłuchać) jakie zespoły ktoś preferuje i okaże się, że ja również uważam je za dobre, wtedy jest temat do rozmowy, a dlaczego, a po co, a od słowa do słowa przechodzi się do normalnej rozmowy. Jeśli ktoś słucha czegoś innego... No cóż, może pogadamy o czymś innym niż muzyka.
Tak podświadomie jednak mam dziwną awersję do osób słuchających Gosi Andrzejewicz czy Kasi Cerekwickiej :P Albo... Słuchających pal sześć, ale takich, którzy nie potrafią odeprzeć argumentów przeciw tym artystom i ich piosenkom.
Generalnie przyzwyczaiłam się do obecności w moim otoczeniu tzw. dzieci MTV czy VIVY, więc takie osobniki mi wogóle nie przeszkadzają.
Gorzej z hip-hopem. Ci to zawsze ci wytłumaczą, że ich muzyka jest najlepsza, najbardziej życiowe teksty itd. Co do tekstów zawsze mówię, że wolę załóżmy happysad czy Myslovitz i lecę całymi cytatami; Co do podkładów to zaczynam nawijać o gitarach, solówkach i perkusji, a wszystko to kończę słowami, że gust, również muzyczny, jest jak głowa - każdy ma swoją :)
Reasumując: owszem, oceniam ludzi ze względu na słuchaną przez nich muzykę, ale nie do tego stopnia, by ta ocena zaważyła na dalszej znajomości lub postrzeganiu danej osoby.
_________________
"-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/
 
 
 
iTsOnLyMe91 



Imi: Justyna
Wiek: 33
Doczya: 26 Cze 2008
Posty: 115
Skd: Rybnik
Wysany: 2008-06-29, 13:07   

Simicz napisa/a:
Ale czy nie lepiej nawiązać kontakt z osobą, która słucha podobnej muzyki?

Zgadzam się z Tobą w 100 % =))) ja wolę pogadać z osobą, która słucha (tak jak sam napisałeś rocku, czy metalu), bo wiem, że z nimi się dogadam =))) nie będę w jakiś sposób wyśmiana.

Niby się mówi, tak jak już tu niektórzy napisali, że kwestia, kto jakiej muzyki słucha, nie świadczy o człowieku. Ale bardzo dużo ludzi właśnie po tym ocenia drugiego człowieka. Powiem nawet, że czasami też tak lubię sobie ocenić =DD Ale wracając do tematu... więc wiem, że jeżeli pogadam z osobą, która słucha tego co ja, to się z nią dogadam i w ogóle. A jak, na przykład, chciała bym pogadać z taką panienką, która słucha hmm... pop czy coś innego, to wiem, że mnie wyśmieje, wyśmieje mój styl i w ogóle. Więc wolę sobie tego oszczędzić.
_________________
... Kocham Cię już wiem
Jedno słowo cichy szept
Kocham Cię już wiem
jedno słowo a tyle mieści się ...

<3
 
 
 
Maciooj 
Maciooj Marynarz :D



Imi: Maciek
Wiek: 34
Doczy: 17 Sie 2007
Posty: 1026
Skd: Gdynia
Wysany: 2008-06-29, 13:11   

ja mam takiego kumpla z którym gadam o każdej muzyce bo obaj jesteśmy bardzo otwarci :)
_________________
"Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie." Flp. 4,13
 
 
 
ankaanka 



Wiek: 32
Doczya: 28 Maj 2006
Posty: 2660
Skd: Bogumiłowice
Wysany: 2008-06-29, 13:16   

iTsOnLyMe91 napisa/a:
wiem, że jeżeli pogadam z osobą, która słucha tego co ja, to się z nią dogadam i w ogóle. A jak, na przykład, chciała bym pogadać z taką panienką, która słucha hmm... pop czy coś innego, to wiem, że mnie wyśmieje, wyśmieje mój styl i w ogóle. Więc wolę sobie tego oszczędzić.


1) A wcale że nieee :P Bo rozmowa nie musi być o muzyce; większość moich znajomych - ba! - bardzo dobrych znajomych, słucha innej muzyki niż ja. I na odwrót - z niektórymi ludźmi da się pogadać o muzyce, stylu itp. ale sposób bycia, światopogląd ma zupełnie inny niż ja.

2) Ponad połowa znajomych mi dziewczyn słucha (o zgrozo) popu, i to z tej dolnej polskiej półki. W rozmowie tylko nieliczne z nich usiłowały w jakiś sposób mnie wyśmiać. Więc czego tu sobie oszczędzać? Nic nie tracę rozmawiając z osobą o innym guście muzycznym; może się okazać, że stanie się ona twoją najlepszą kumpelą ;)
_________________
"-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/
 
 
 
iTsOnLyMe91 



Imi: Justyna
Wiek: 33
Doczya: 26 Cze 2008
Posty: 115
Skd: Rybnik
Wysany: 2008-06-29, 13:21   

ankaanka, ja nie mówię, że my będziemy gadać o muzyce =)) ale nie raz już się nadziałam na osobę, która po prostu, od tak, mnie nie 'lubi', nie chce ze mną gadać na żaden temat ze względu na to jakiej ja muzyki słucham. I to były przede wszystkim takie dziewczyny, które słuchają popu, techno i takie inne. Więc wiesz... gdyby mnie takie coś nie spotkało ani razu, to nigdy bym nie napisała, tego co na górze napisałam... =)))
_________________
... Kocham Cię już wiem
Jedno słowo cichy szept
Kocham Cię już wiem
jedno słowo a tyle mieści się ...

<3
 
 
 
Maciooj 
Maciooj Marynarz :D



Imi: Maciek
Wiek: 34
Doczy: 17 Sie 2007
Posty: 1026
Skd: Gdynia
Wysany: 2008-06-29, 19:50   

mam dwóch super przyjaciół, którzy słuchają dzisiejszego kiczu i po prostu tematy dotyczące muzyki omijamy szerokim łukiem
_________________
"Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie." Flp. 4,13
 
 
 
Unconventional 


Wiek: 33
Doczya: 06 Sie 2006
Posty: 487
Wysany: 2008-06-29, 23:09   

Szufladkuje? No, może trochę. Ale moi przyjaciele nie słuchają tego, co ja, i jakoś mimo wszystko potrafimy się dogadać.
Za to kandydat na faceta musi siedzieć w choćby podobnych klimatach muzycznych. Nie wiem, czemu tak mam, ale to działa niemalże podświadomie :-P No i nie za wielu takich spotkałam :D może dlatego tak ciężko mi kogoś sobie znaleźć :lol:
Ostatnio zmieniony przez Unconventional 2008-06-29, 23:10, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Panna_Nikt 
.zło.



Imi: Łucja Anita
Doczya: 21 Cze 2008
Posty: 32
Wysany: 2008-06-29, 23:46   

Tak, szufladkuję... chociaż staram się tego nie robić.
Ale gdy widzę emo to aż.. wrrr...
Najlepsze jest to, że oni wszyscy mówią, że emo to nie styl i wygląd, tylko muzyka.
No, ale kurde, to jak ja przesłucham sobie np. My chemical romance ( oni uważają to za swoją muzykę) to jest emo?
Skoro to nie wygląd, to czemu najpierw zaczynają się tak ubierać, a dopiero potem słuchają tej muzyki i wymyślają chore teorie na temat swojego stylu...
Cholernie mnie to wkurza.
_________________
"Bredząc trzy po trzy powiedziałeś, że Ty
Jesteś Władcą Snów - uwierzyli bez słów
Krok po kroku ich opętałeś
Kat oszalał brodząc we krwi . . . "
H U N T E R
 
 
 
Simicz 



Wiek: 33
Doczy: 27 Cze 2008
Posty: 11
Wysany: 2008-06-30, 09:29   

Unconventional napisa/a:
Za to kandydat na faceta musi siedzieć w choćby podobnych klimatach muzycznych. Nie wiem, czemu tak mam, ale to działa niemalże podświadomie :-P No i nie za wielu takich spotkałam :D może dlatego tak ciężko mi kogoś sobie znaleźć :lol:


Całkiem trafna uwaga, choć to nie reguła.
Swoją dziewczynę poznałem właśnie dlatego, że gustuje w niemal identycznych klimatach muzycznych. Gdyby nie to, mijalibyśmy się co dzień i pewnie nie zwrócilibyśmy na siebie uwagi.

...i jak Panna_Nikt zauważyła często tak jest, że widząc osobę należącą do danej subkultury od razu mamy o niej wyrobione zdanie. Chyba przez te stereotypy, które w okół nich krążą.
 
 
 
Fantasia 


Doczya: 07 Sie 2006
Posty: 3340
Wysany: 2008-06-30, 12:21   

Cytat:
...i jak Panna_Nikt zauważyła często tak jest, że widząc osobę należącą do danej subkultury od razu mamy o niej wyrobione zdanie. Chyba przez te stereotypy, które w okół nich krążą.
kto ma ten ma.
Po to zostałam wyposażona w rozum żeby nie kierować się tymi cholernymi stereotypami. W XXI wieku żyjemy może warto by było zacząć używać mózgu a nie ułatwiać sobie ciągle życie i szufladkować.
Cytat:
mam dwóch super przyjaciół, którzy słuchają dzisiejszego kiczu i po prostu tematy dotyczące muzyki omijamy szerokim łukiem
otóż to. Ja moim powiedziałam dość jasno co o takiej muzyce myślę i nie wracamy już do tego tematu.
Simicz napisa/a:
Według mnie jedna muzyka jest bardziej, inna mniej ambitna, to samo można powiedzieć o człowieku.
Parę ostatnich "imprez głupaw" ze znajomymi spędziłam przy disco polo. Każdy sie bosko bawił do godzin rannych, kupa śmiechu i nie czuje się przez to ani krzynę głupsza. Mój kumpel z którym często jężdżę samochodem też słucha podczas jazdy tylko disco polo i czasem techno i nie wydaje mi się, żeby przez to on czy ja stawał sie mniej ambitny (facet studiuję dwa kierunki na polibudzie...)
iTsOnLyMe91 napisa/a:
więc wiem, że jeżeli pogadam z osobą, która słucha tego co ja, to się z nią dogadam i w ogóle. A jak, na przykład, chciała bym pogadać z taką panienką, która słucha hmm... pop czy coś innego, to wiem, że mnie wyśmieje, wyśmieje mój styl i w ogóle. Więc wolę sobie tego oszczędzić.
zupełnie się w tym nie zgadzam.
Cytat:
Swoją dziewczynę poznałem właśnie dlatego, że gustuje w niemal identycznych klimatach muzycznych.
rzeczywiście żadna z tego reguła. Mój ukochany były mężczyzna wszystkich diabłów i sztanów słuchał i co rok odwiedzał Woodstock żeby "podrzeć mordę". Dodam, że to trochę nie moje klimaty ;p
a różna muzyka tylko nas chyba zbliżyła, dużo dobrej muzyki mi pokazał i słuchaliśmy wspólnie on też polubił moje jazz czy blues. Najważniejsza jest tolerancja. A ja tam jestem otwarta na każdy rodzaj muzyki i zapewne w każdej znajdę coś dla siebie.
_________________
Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? :)
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group