Forum Dyskusyjne

[Lawenda]

Nie nie ulegam modzie,po prostu mam wrażenie że jej nie zauważam.Kupuję ciuchy w zależności od humoru /ostatnio kupiłam sobie fajną czerwoną koszulkę z lumpie za 1 zł bo miałam ochotę na czerwień/albo od potrzeby / spodnie w kant i białe bluzki które potrzebne były mi do pracy/

[Mietek]

Każdy, kto w publicznych miejscach nie powoduje zdziwienia/zszokowania swoim wyglądem, w pewnym sensie ulega modzie.
Ja ulegam modzie na tyle, aby nie odstawać od społeczeństwa - taki zwykły szary pospolity człowiek.

[Taka jedna]

ostatnio nawet tuniki mam i balerinki...ale czy tro uleganie modzie? czy tylko fakt, że podobało mi sie to co akurat było w sklepie? ja tam nie wiem...tak naprawdę jeśli nie chodzi się po lumpach to trudno nie być modnym...bo w sklepach wszystko na czasie ja łaże po lumpach więc nie jest tak, źle

[Asik]

Nie ulegam modzie. Moda tak szybko się zmienia, że nie nadążałabym z wymianą ubrań w szafie .
To samo tyczy się poglądów, muzyki.

[Yenna]

często ulegam modzie, bo ciągle mi się myli w głowie, że każdy myśli o mnie, że niemodnie się ubieram i ulegam też modzie, bo bardzo ją lubię

[Hoshi]

Moda to raczej pojęcie względne. Styl myślenia, a raczej ideologia umysłowa to coś niezwykle unikalnego i osobistego, a poddawanie się takim zabiegom to czyste samobójstwo indywidualizmu i subiektywnych kroków.
Dlatego tutaj, zazwyczaj trzymam się własnych barierek.

[Nena]

Jeżeli chodzi o ciuchy to raczej modzie ulegam. Ale akurat lubię modę więc lubię te wszelakie nowości. Jeśli chodzi o muzykę to w mniejszym stopniu, no bo czy można nazwać to uleganiem słuchając tego co mi się podoba a aktualnie leci w radiu?

[Asik]

Dodam jeszcze od siebie, że moda jest przede wszystkim po to, by wybierać z niej dla siebie to co najlepsze, by się nią po prostu bawić .

[Yaxley IV]

Ja w mniejszym stopniu ulegam modzie, staram się zawsze wyglądać na czasie. Czuje się lepiej gdy jestem w ładnym ciuchu

[Saramaja]

Nigdy nie należałam do żadnej subkultury, nie chciałam. Miałam też wrażenie, że duża część osób z subkultury była z nich tylko ze względu na "fajne" towarzystwo i lansu.

[lubięwÄ chaćwiny]

Ja nie patrz e na modę, ale staram się wyglądać przyzwoicie... najważniejsze dla mnie jest to czy w danym ubraniu dobrze się czuję

[Natalka]

raczej nie ulegam, ubieram się tak by wyglądać dobrze i było mi wygodnie. Niekiedy mój styl pokrywa się z panująca modą

[wolter]

Może i ta być. Ale dla mnie to nie normalne wymieniać całą szafę ciuchów co nowy sezon. Ja nosze to co mam dopóki się nie zniszczy wiadomo że kupię w między czasie coś nowego ale bez przesady by wychodzić z galerii obładowanym torbami.

[unique]

Modnym jest ten kto niezależnie od mody i ubioru czuje się dobrze w swojej skórze.

[bizzuu]

Powiem Wam, że też podchodziłam do mody tak jak większość z Was. Myślałam, że to nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Ale po czasie zauważyłam, że modą w 2014 można się świetnie bawić. Ubieranie razem pozornie niepasujących do siebie rzeczy i tworzenie z tego zgranych zestawów jest świetne!