Forum Dyskusyjne

[Dark Angel]

Cytat:

Wiedzialam ze Admini to mÄ drzy i wartosciowi ludzie

Dziękuję za te słowa!
A co do alkoholu to nigdy nie zamierzam wypić piwa!

[omlet]

[Alone Rider]

Papierosów nie palę wiec nie szkoda mi kasy. Na alkohol też mi nie szkoda, bo myśę, że opłaca sie wydać troche grosza, aby pózniej dzięki niemu mieć bezcenne wspomnienia.

[kasienka16]

Ja nie pale, więc nie wydaje kasy na papierosy, ale wiem że byłoby mi szkoda.... na alkohol wydaje jedynie na iprezach... i czasmi jak się straci za duzo.. to potem sie żałuje.. ale coż.. raz się żyje

[Alusia]

[Krystyna]

Ja mam ten porblem z głowy bo nie palę, ale faktycznie czasem jak np. jestem u kuzynów to robimy zrzute na piwa, wódkę itd to troszkę szkoda siana, ale to jest raz na jakiś czas więc

[Medea]

Jak już mam marnować kase to wolę na ciuchy

[Lukas1990]

[niewidzialna18]

Mi kasy zazwyczaj nie szkoda, nieraz jak wydam 2 bańki w ciągu dnia to mi szkoda i mówię sobie ,że więcej tego nie zrobię. Niestety nie wychodzi( zwykła moja głupota i słaba wola) ))

[Aska1708]

Pewnie, że szkoda kasy, ale od czasu do czasu trzeba mieć jakieś przyjemności z życia

[lovv]

tak pić to nie szkoda, bo piwo nie jest drogie, ale isc do pubu - 3 drinki i 2 dychy w plecy.
fajki - 10.
czaseem wole wypic w domu niz gdzies wybijac ;|

[mmind]

ja sobie po trochu zarabiam

[Mixmonia]

[Ruda]

Nie, nie szkoda mi
Nie mam na szczęście problemów z kasą i większość rzeczywiście idzie z dymem, bądź po prostu przepijam, bo jestem hedonistką:)
I nie żal mi wcale, kiedy wydam dychę na 20 Djarumków, albo załatwię sobie co nieco zieleni.

Zresztą uważam, że lepiej wydać więcej forsy na porządniejszy alko, niż oporowo obalać jabole;) Przynajmniej ja mam z nimi kłopot i wyniszczały mnie do reszty, kiedy jeszcze je piłam;]

Nie, nie szkoda mi
Nie mam na szczęście problemów z kasą i większość rzeczywiście idzie z dymem, bądź po prostu przepijam, bo jestem hedonistką:)
I nie żal mi wcale, kiedy wydam dychę na 20 Djarumków, albo załatwię sobie co nieco zieleni.

Zresztą uważam, że lepiej wydać więcej forsy na porządniejszy alko, niż oporowo obalać jabole;) Przynajmniej ja mam z nimi kłopot i wyniszczały mnie do reszty, kiedy jeszcze je piłam;]

[Fantasia]

Jeny! mi ZAWSZE szkoda kasy na jakiekoliwek używki trzy raz się zastanowię nad jedną paczką fajek. Zdecydowanie wolę np jakąś przytulną kawiarnię czy restauracyjkę z kimś równie miłym

Zawsze mi żal jak np widzę rodziną niezbyt zamorzną gdzie obydwoje rodzice palą i kupują fajki kosztem np czegoś słodkiego dla dzieci bo już wtedy neie wystarcza ehhh...