|
Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!
|
Przesunity przez: Blanca 2007-06-13, 11:11 |
Ulubione teksty piosenek |
Autor |
Wiadomo |
mjuzik
master
Imi: brat Jaca
Wiek: 27 Doczy: 21 Lip 2006 Posty: 583 Skd: czarna dupa
|
Wysany: 2010-02-23, 05:30
|
|
|
O.N.A. - Kiedy powiem sobie dość
Kiedy powiem sobie dość
A ja wiem, że to już niedługo
Kiedy odejść zechcę stąd
Wtedy wiem, że oczy mi nie mrugną, nie
Odejdę cicho, bo tak chcę
I ja wiem, że będę wtedy sama
Nikt nawet nie obejrzy się
I ja wiem, że będzie wtedy cicho
I tylko w Twoje oczy spojrzę
Tę jedną prawdę będę chciała znać
Nim sama zgasnę, sama zniknę
Usłyszę w końcu to, co chcę
Czy warto było szaleć tak - przez całe życie?
Czy warto było spalać się - jak ja?
Czy warto było kochać tak - aż do bólu?
Czy mogę odejść sobie już?
Nie chcę żałować żadnych chwil
Chociaż wiem, że nie było kolorowo
Nie chcę zostawić żadnych łez
Chociaż wiem, że czasem bolało
Uśmiechnę się do swoich myśli
Zcałuję z Ciebie cały blask, o tak
Powoli zamknę w sobie przyszłość
Pytając siebie raz po raz, o nie
Czy warto było szaleć tak - przez całe życie?
Czy warto było spalać się - jak ja?
Czy warto było kochać tak - aż do bólu?
Czy mogę odejść sobie już?
Bez żalu, nie!
Czy warto było szaleć tak - przez całe życie?
Czy warto było spalać się - jak ja?
Czy warto było kochać tak - aż do bólu?
Czy mogę odejść sobie już? |
_________________ Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo. |
Ostatnio zmieniony przez mjuzik 2010-02-23, 05:31, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
lapicaroda
berzerkerka
Wiek: 34 Doczya: 10 Maj 2009 Posty: 443 Skd: Ciemny Dół
|
Wysany: 2010-03-09, 19:42
|
|
|
VNV Nation- Beloved.
It's colder than before
The seasons took all they had come for
Now winter dances here
It seems so fitting don't you think?
To dress the ground in white and grey
It's so quiet I can hear
My thoughts touching every second
That I spent waiting for you
Circumstances affords me
No second chance to tell you
How much I've missed you
My beloved do you know
When the warm wind comes again
Another year will start to pass
And please don't ask me why I'm here
Something deeper brought me
Than a need to remember
We were once young and blessed with wings
No heights could keep us from their reach
No sacred place we did not soar
Still, greater things burned within us
I don't regret the choices that I've made
I know you feel the same
My beloved do you know
How many times I stared at clouds
Thinking that I saw you there
These are feelings that do not pass so easily
I can't forget what we claimed as ours
Moments lost though time remains
I am so proud of what we were
No pain remains, no feeling
Eternity awaits
Grant me wings that I might fly
My restless soul is longing
No pain remains, no feeling
Eternity awaits |
_________________ She never shoots her gun.She only keeps it just for fun. |
|
|
|
|
Asik
hokus pokus czary mary
Imi: Aśka
Doczya: 15 Wrz 2008 Posty: 1371 Skd: dzisiaj tu jutro tam
|
Wysany: 2010-05-23, 00:41
|
|
|
Korn - Tearjerker
Well I wish there was someone
Well I wish there was someone to love me
When I used to be someone
and I knew there was someone that loved me
as I sit here frozen alone
even ghosts get tired and go home
as they crawl back under the stones
And I wish there was something
please tell me there's something better
and I wish there was something more than this
Saturated loneliness
and I wish I could feel it
and I wish I could steal it
abduct it, corrupt it
but I never can, it's just
Saturated loneliness
Does the silence get lonely
Does the silence get lonely
Who knows?
I've been hearing it tell me
I've been hearing it tell me, "go home"
cuz the freaks are playing tonight
they packed up and turned off the lights
And I wish there was something
please tell me theres something better
and I wish there was something more than this
Saturated loneliness
and I wish I could feel it
and I wish I could steal it
abduct it, corrupt it
but I never can, it's just saturated loneliness
and the bathwaters cold
and this life's getting old
and I wish I could feel it
and I wish I could feel it
and I wish I could steal it
abduct it, corrupt it
and I wish I could feel it
and I wish I could steal it
and I wish I could feel it
abduct it, corrupt it
but I never can,
I never can
never can
never can
never can |
_________________ A ja nie chciałbym tak po prostu przeminąć... |
|
|
|
|
Zaheel
Boski prototyp - mutant
Doczya: 10 Sty 2007 Posty: 1675 Skd: z Nibylandii
|
Wysany: 2010-05-25, 21:38
|
|
|
Koniec Świata - Dziewczyna z naprzeciwka
Ta dziewczyna z naprzeciwka modli się co noc,
nie wierzy w nic, w żadną magiczną moc,
nie wierzy w nic, w żadną magiczną moc ,
czerwone w oknach ma firanki jedna na cały blok.
Ta dziewczyna z naprzeciwka je tabletki na sen,
nie może spać, ogląda życie jak sen,
nie może spać, ogląda życie jak sen,
ostatnio często ją tu widzę kiedy wychodzi z psem.
Ref. Pół miasta myśli o niej,
kiedy zasypia i gdy budzi się co dzień.
Pół miasta myśli o niej,
kiedy zasypia i budzi się co dzień.
Ta dziewczyna z naprzeciwka życie dobrze zna,
lubi to samo co ja: 'czterech pancernych i psa',
to samo co ja: 'czterech pancernych i psa',
kiszoną z worka je kapustę i śpi do późna jak ja.
Ta dziewczyna z naprzeciwka siedem grzechów ma,
przez siedem dni swe serce dzieli na dwa,
przez siedem dni swe serce dzieli na dwa,
mokry od deszczu w przedpokoju wisi jej czarny płaszcz.
Ref. Pół miasta myśli o niej,
kiedy zasypia i gdy budzi się co dzień.
Pół miasta myśli o niej,
kiedy zasypia i budzi się co dzień. |
_________________ ''To rewolwer w twojej kieszeni, czy po prostu przyjemnie ci mnie widzieć?"
"Rzeczywistość jest wynikiem braku alkoholu" |
|
|
|
|
Żabka
I'm schisopremic
Imi: Monika
Wiek: 33 Doczya: 11 Lip 2006 Posty: 1893 Skd: Kraków
|
Wysany: 2010-05-25, 23:34
|
|
|
Po pierwsze - wszystkimi kończynami podpisuje się pod tekstem, który wstawiła Zah. A dodatkowo:
Koniec Świata - Granat w plecaku
Na pamięć znamy swą piosenkę
Już tyle czasu ręka w rękę
I podczas nerwowo iskrzących dni
Obgryzamy swe palce do krwi
Jak betonowe miasto ciemne
Znam Cię jak przeczytaną księgę
Więcej trzeba, aby siebie zadowolić
Na coraz więcej możemy sobie pozwolić
Patrzą na nas budki z papierosami
To tramwaj, który znam a w plecaku kromki mam
I niech rzucają w nas pestkami
Nie przejmuj się ja i tak w plecaku granat mam
W objęciach ulic w zamieszaniu
Jesteś zapachem na moim ubraniu
Połamane leżą łóżka drżą spuchnięte lepkie usta
Cichosza
Te obce noce w obcych ścianach
Wciąż tak często budzisz się sama
Gdzieś za miastem za murami
Skóra i ciało rozorane pazurami
Wykrztuśmy to, co siedzi w gardle
Tu na zmęczonym prześcieradle
Na mej ulicy pod nogami skrzypi śnieg
Na mym osiedlu po ścianach pełza zmierzch
Koniec Świata - Wystarczy, że serce mi bije
Tak pięknie za oknem kiedy świeci słońce
Byłaś dla mnie świata początkiem
Kwiecień i maj i znów mamy wiosnę
Jesteś niedokończonym wątkiem
Chociaż dawno już znosiłaś ten swój płaszcz
Chociaż oczu nie widziałem twych od lat
Lecz wystarczy, że serce mi bije
I, że w żyłach mam trochę twojej krwi
Wystarczy, że wypowiem twe imię
Kiedy wszystko się wali i brakuje mi sił
I teraz kiedy tak siedzę przy oknie
Bo nie wiem dla kogo mam żyć
Dotykam Ciebie tak nieistotnie
Nie wiem gdzie jesteś i nie wiem z kim śpisz
Chociaż dawno już znosiłaś ten swój płaszcz
Chociaż oczu nie widziałem twych od lat
Lecz wystarczy, że serce mi bije
I, że w żyłach mam trochę twojej krwi
Wystarczy, że wypowiem twe imię
Kiedy wszystko się wali i brakuje mi sił |
_________________ "Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka." |
|
|
|
|
annoth
slave
Imi: Łukasz
Wiek: 34 Doczy: 30 Sty 2007 Posty: 2683 Skd: Sanok
|
Wysany: 2010-06-02, 21:11
|
|
|
Archive - Fuck U
Theres a look on your face I would like to knock out
See the sin in your grin and the shape of your mouth
All I want is to see you in terrible pain
Though we wont ever meet I remember your name
Cant believe you were once just like anyone else
Then you grew and became like the devil himself
Pray to god I can think of a nice thing to say
But I dont think I can so fuck you anyway
You are scum, you are scum and I hope that you know
That the cracks in your smile are beginning to show
Now the world needs to see that its time you should go
Theres no light in your eyes and your brain is too slow
Cant believe you were once just like anyone else
Then you grew and became like the devil himself
Pray to god I can think of a nice thing to say
But I dont think I can, so fuck you anyway
Bet you sleep like a child with your thumb in your mouth
I could creep up beside put a gun in your mouth
Makes me sick when I hear all the shit that you say
So much crap coming out it must take you all day
Theres a space kept in hell with your name on the seat
With a spike in the chair just to make it complete
When you look at yourself do you see what I see
If you do why the fuck are you looking at me
Why the fuck why the fuck are you looking at me
(Repeat x 4)
Theres a time for us all and I think yours has been
Can you please hurry up cos I find you obscene
We cant wait for the day that youre never around
When that face isnt here and you rot underground
Cant believe you were once just like anyone else
Then you grew and became like the devil himself
Pray to god I can think of a nice thing to say
But I dont think I can so fuck you anyway
So fuck you anyway (Repeat x 11)
Zajebisty tekst. |
_________________ "W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
mjuzik
Eos napisa/a: | Ech, te baby... gupie . |
|
|
|
|
|
annoth
slave
Imi: Łukasz
Wiek: 34 Doczy: 30 Sty 2007 Posty: 2683 Skd: Sanok
|
Wysany: 2010-06-29, 02:52
|
|
|
SDM - Piosenka dla Juniora i jego gitary
Gdy pokłócisz się z dziewczyną
(Nie życzę ci, lecz różnie jest),
Nie chciej zaraz marnie ginąć;
Zaufaj mi przekonasz się:
Skocz w pudło gitary
I tam rozłóż się obozem.
Skocz w pudło gitary,
Ratunkowym ona kołem.
Przeczekaj nachalną nawałnicę,
Wyjdź potem ze słońcem na ulice!
Gdy ci będzie jakoś nie tak
(Nie życzę ci, lecz różnie jest),
Gdy ta słynna smuga cienie
Przypęta się, przerazi cię:
Skocz w pudło gitary
I tam rozłóż się obozem.
Skocz w pudło gitary,
Ratunkowym ona kołem.
Przeczekaj nachalną nawałnicę,
Wyjdź potem ze słońcem na ulice!
Aż cię znowu noc dopadnie
(Nie życzę ci, lecz różnie jest),
Ciemny Bóg się tobą zajmie,
Lecz wtedy ty wywijasz się:
Skocz w pudło gitary
I tam rozłóż się obozem.
Skocz w pudło gitary,
Ratunkowym ona kołem.
Przeczekaj nachalną nawałnicę,
Wyjdź potem ze słońcem na ulice!
I pomóż słońcu!I pomóż słońcu!
I pomóż słońcu lśnić! |
_________________ "W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
mjuzik
Eos napisa/a: | Ech, te baby... gupie . |
|
|
|
|
|
Asik
hokus pokus czary mary
Imi: Aśka
Doczya: 15 Wrz 2008 Posty: 1371 Skd: dzisiaj tu jutro tam
|
Wysany: 2010-07-07, 13:42
|
|
|
Hasiok & Maciej Maleńczuk - Synu
Synu mam z tobą do pogadania
Tym razem jednak porozmawiamy
Naprawdę a nie tak jak zawsze
Sznur od żelazka niech wisi na razie
Wiem że bywało różnie między nami
Często kurator przychodził z psami
Ale ja cię biłem dla twego dobra
Żebyś wiedział co trzeba a czego nie można
Zostawmy to bo chodzi o życie
O twoje synku by ci było dobrze
Nie tak jak mnie chcę, żebyś pożył
W luksusie leksusie a ja tego dożył
Najpierw po flachę skocz do nocnego
Kup na mój dowód ojca swojego
Wiem, jeszcze stary kartki zgubiłem
Czep się tramwaja ja swoje przeżyłem
Synu - ja ci dobrze radzę
Synu - ja cię poprowadzę
Przez życie dobrymi radami
Byś wyszedł na ludzi a nie drzwiami
Synu - ja ci dobrze życzę
Synu - ja na ciebie liczę
Byś nie był jak ten twój tata
Dupą a nie pępkiem świata
Słuchaj - za darmo mądrość życiowa
Po pierwsze praca. Rzecz podstawowa
Dobra uczelnia potem za bankiera
Znaj swoją wartość w ofertach przebieraj
Od tego co masz chciej jeszcze więcej
Na rękę co najmniej osiem tysięcy
Laptop i palmtop karta bez limitu
Staraj się synku i nie zrób mi wstydu
Tak jak ja zrobiłem krzywdę swemu ojcu
Liczył na mnie potem przestał w końcu
Się nawet odzywać na śmierć się zapił
Nawet nie myślę byś tak potrafił
Zawieść rodziców co wszelkie nadzieje
Pokładają w tobie weź się za siebie
Bo inaczej jak skończysz to możesz zobaczyć
Patrz która godzina a matka wciąż w pracy
Po drugie baba, bez włosów na plecach
Wąsów jak matka - nie takiej ci trzeba
Modelka z kontraktem twarz znana z okładek
Twojego Stylu Elle Woga
A ty się spotykasz z tą bój się boga
Elą z drugiego co ma krzywe nogi
Ogólnie jakaś taka wiesz jaka
Na razie jest dobra ale nie na lata
Po trzecie chałupa za miastem ale blisko
Pod lasem z basenem i z rzeką czystą
Ogrodem zadbanym byś pokazał córce
Coś więcej niż matka plewi przy komórce
Bo w życiu synu trzeba planować
Sprzedawać drogo tanio kupować
Zrób biznes życia a będziesz bogaty
To wszystko rady twojego taty
Po czwarte bryka Alfa Mondeo
No żeby miała te wszystkie bajery
poduchy klima wielkie alusy
Nie możesz tak jak ja ciągle autobusem
Jeździć do pośredniaka na gapę
Tobie też pewnie już nie piszą mandatów
826 k.p.c. - bezskuteczność
egzekucji wszelkich po samą wieczność
Lecz tobie się uda - może w polityce
Osiągniesz sukces będą dumni rodzice
Z posła i szefa największej partii
Tymczasem jednak twój tata się martwi
Bo z tego co widzę to nic nie robisz
By życie ułatwić chociażby sobie
Przynajmniej już wiesz co na stare lata
Poradzić synowi - tak jak mnie mój tata |
_________________ A ja nie chciałbym tak po prostu przeminąć... |
|
|
|
|
mal90
Imi: Ewelina
Wiek: 34 Doczya: 05 Lip 2010 Posty: 25
|
Wysany: 2010-07-07, 19:30
|
|
|
Dżem
Wehikuł czasu
Pamiętam dobrze ideał swój
Marzeniami żyłem jak król
Siódma rano to dla mnie noc
Pracować nie chciałem, włóczyłem się
Za to do puszki zamykano mnie
Za to zwykle zamykano mnie
Po knajpach grałem za piwko i chleb
Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień
Ref.:
Tylko nocą do klubu Puls
Jam Session do rana - tam królował blues
To już minęło, ten klimat, ten luz
Wspaniali ludzie nie powrócą
Nie powrócą już
Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat
Mój mały intymny, muzyczny świat
Gdy tak wspominam ten miniony czas
Wiem jedno, że to nie poszło w las
Dużo bym dał, by przeżyć to znów
Wehikuł czasu to byłby cud
Mam jeszcze wiarę, odmieni się los
Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś
Ref.:
Tylko nocą do klubu Puls,
Jam Session do rana - tam królował blues
To już minęło, te czasy, ten luz
Wspaniali ludzie nie powrócą
Nie powrócą już, o nie!
Tylko nocą do klubu Puls,
Jam Session do rana - tam królował blues
To już minęło, te czasy, ten luz
Wspaniali ludzie nie powrócą
Nie powrócą już, o nie!
|
|
|
|
|
mjuzik
master
Imi: brat Jaca
Wiek: 27 Doczy: 21 Lip 2006 Posty: 583 Skd: czarna dupa
|
Wysany: 2010-07-16, 05:45
|
|
|
Jacek Kleyff - Huśtawka
A czy przyroda kolebka
myślała kiedyś dokładnie
po co jej wielkie mamuty,
ani wygląda to ładnie,
ani z nich skóra na buty
nie ma co pytać koledzy, robiła i tak jej wyszło
nikt nie wymyślał specjalnie
tego w czym żyć nam przyszło
uprzedzam o tym lojalnie
jeden jest rytm, jeden rytm
jeden jest węgiel i tlen,
zwykłą losu koleją
praca posiłek i sen,
praca posiłek i sen
jeden przypada na dzień
świt jeden i jeden zmrok
pierwsi się łudzą nadzieją
a drudzy równają krok, a drudzy równają krok
nie skacz tak zaraz na szyny
jeszcze nie o tę grasz stawkę
w wesołym miasteczku dziewczyny
chcą z tobą iść na huśtawkę....
Lepiej ci będzie nimi
pachnie tak mocno siano
kwiaty się gną od motyli, jeździ słonko po niebie
światło ucieka, ślad myli
miasteczko czeka na ciebie
jeden jest rytm, jeden rytm
jeden jest wydech i wdech
nasyć się równym oddechem
nasyć się dzisiaj za trzech
nasyć się dzisiaj za trzech
raz tylko dany ci czas, ani on twój ani czyj
z czasem się wszystko ustoi
żyj na huśtawce żyj, żyj na huśtawce żyj
jeden jest rytm, jeden rytm
jeden jest węgiel i tlen,
zwykłą losu koleją,
praca posiłek i sen
praca posiłek i sen
raz tylko dany ten czas, ani on twój ani czyj
z czasem się wszystko ustoi
żyj na huśtawce żyj!!! |
_________________ Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo. |
|
|
|
|
Mietek
:o
Imi: Andżej
Wiek: 53 Doczya: 01 Lis 2007 Posty: 1224 Skd: Świedry
|
Wysany: 2010-10-04, 23:39
|
|
|
SumaStyli
Kiedy Przyjdzie Po Mnie
Dawno odpłynęły statki w pogoni za szeptem a ja poczekam
Już nie uciekam może dowiem się kim jestem.
Gdzie jesteś? Proszę obiecaj mi, że to nie letarg
Życie w nieprawdziwym świecie pozbawionym serca
Ja czuje twe oblicze liczę na odbicie piękna
I cel vis a vis rozmycie staję naprzeciw w piosenkach, szkice
Cierpienia okrycie przesłań przelanych na bicie
W morzu łez wylanych skrycie i poupychanych w dźwiękach.
Ja będę czekał będę pamiętał o tych okrętach
Odziany w ciszę kiedy do ucha zaszeptasz
I spalę sekund klisze coraz bliżej tego miejsca
Chwycę Twoją dłoń i niech nas poprowadzi tęcza
Jak najdalej stąd niech porwie nas prąd, pochłonie ocean
Gdzie nam dane topić los, marzenia, razem wejdźmy w to
Bo kiedy umieram tu i teraz wszystko traci wartość
Nieraz tak się zastanawiam czy warto....
Ref.
A kiedy przyjdzie po mnie właśnie ona
Tak nieskazitelna obejmie w ramiona.
Po cichu, bez słowa by czuć i całować
By uśmierzyć ból, strach zamalować
A kiedy przyjdzie po mnie będę gotów
Wyruszyć w to miejsce skąd nie ma powrotu
By oddać jej serce, utonąć w jej szatach
Odejść z tego świata i nigdy nie wracać
A kiedy przyjdzie po mnie i sekundy staną w miejscu
I zatrzyma się świat gdy poczuje radość w sercu
Uniesiemy się tam gdzie już nie czuje się lęku
A konstelacje gwiazd wskażą nam drogę ku szczęściu
Gdy zapuka do mych drzwi pytając czy jestem gotów
Ja nie odpowiem nic odrzucę swój niepokój
Krainy mroku, dotrzymam kroku a wokół cisza
zagra melodię, wyświetli obrazy z życia
I przestanę oddychać tym powietrzem pełnym zdrady
I zamknę oczy, żeby nie patrzeć, żeby to zabić
Już bez obawy spoglądać z góry na świat
Trzymając w garściach prawdę zawartą w gwiazdach
Spójrz na te światła w tą bezchmurną noc
I wypowiedz życzenie, które odmieni twój los
Usłyszysz głos dobiegający z daleka
Nie bój się, pomyśl co na nas czeka
Ref.
A kiedy przyjdzie po mnie właśnie ona
Tak nieskazitelna obejmie w ramiona.
Po cichu, bez słowa by czuć i całować,
By uśmierzyć ból, strach zamalować.
A kiedy przyjdzie po mnie będę gotów
Wyruszyć w to miejsce skąd nie ma powrotu,
By oddać jej serce, utonąć w jej szatach,
Odejść z tego świata i nigdy nie wracać
Nie spytam cię kim jesteś przecież się znamy
Już wcześniej zaglądałem w Twoje oczy oboje to pamiętamy
Te paranoje za tymi drzwiami
Obłąkani, świat nieznany nikomu poza nami
Zanim rozedrzesz niebo ukazując prawdę
I nagle pochłonie nas to danse macabre
Upadnę rozrywając ranę wspomnień
i krwią na ścianie napiszę ostatnią zwrotkę
A Ty podchodzisz nieprzytomnie tulisz moje ciało
I milczysz tak jakby nic się nie stało
A dni zlewają się w jedność i otula mnie ciepło,
W które chcę brnąć jest moją Mekką.
Powraca tętno ty uwalniasz mnie z objęć,
Powraca oddech a ja próbuję się podnieść
Błagam chodź do mnie już nie boję się umierać
A ty odchodzisz, mówisz mi: jeszcze nie teraz
Ref.
A kiedy przyjdzie po mnie właśnie ona
Tak nieskazitelna obejmie w ramiona.
Po cichu, bez słowa by czuć i całować,
By uśmierzyć ból, strach zamalować.
A kiedy przyjdzie po mnie będę gotów
Wyruszyć w to miejsce skąd nie ma powrotu,
By oddać jej serce, utonąć w jej szatach,
Odejść z tego świata i nigdy nie wracać
SumaStyli - Świat nie dla nas
A gdybyśmy uciekli gdzie nikt nigdy nie był
Zaczęli od początku już nie patrząc na potrzeby
By przebić ten mur chmur przebyć niebyt niemych
Bzdur, przeżyć moc przeżyć tak aby przeżyć
Tu, wierzyć w cud przeciąć łańcuch i więzy
Zwyciężyć ból, mieć dom swój na krańcu tęczy
Tam gdzie księżyc jest jedyną latarnią
A noc międzyplanetarną podróżą w normalność
Gdzie uczuć ziarno, zakwita kwiatem piękna
A my płyniemy w ten świat oceanem łez szczęścia
Prawda w treściach zła sześcian roznosi
Lecz milkną głosy, serce zaczyna broczyć
Ból nas jednoczy, blizny uczą nas milczeć
Zmysły, magnetyzm istnień nim ciepło zniknie
A wtedy krzykniesz padając na kolana
A ten czar pryśnie, bo ten świat nie jest dla nas
Nie jest dla nas...
Chciałbym znaleźć taką książkę, a w niej odpowiedzi
O tym co siedzi w was, o czym ten świat do mas bredzi
Księgę wiedzy, która pozwoli mi pojąć
Zrozumieć dokąd gonią strzępki ludzkich sumień
Po co nadziei strumień kierują w stronę cienia
Dlaczego? przecież nadzieja ostatnia umiera
Ukryta przez pokolenia księga zrozumienia
Znalazłem ją, w niej puste kartki, nic nie ma
Chciałbym znaleźć futerał, a w nim skrzypce
Na nich zagrać melodię, którą usłyszeć dziś chcę
Aby umilkły wszystkie te zakłamane brzmienia
Odeszły w głąb, w stronę zapomnienia
By iść do przeznaczenia po pięciolinii zdarzeń
Kluczem wiolinowym otwierając drzwi do marzeń
Bieg do wyobrażeń był wtedy moją siłą
Znalazłem go, skrzypiec nie było
A gdyby tak namalować świat kolorami
Schować pomiędzy słowami, tak tylko pomiędzy nami
Za oceanami fraz, upić marzeniami, zgubić czas
Tańcząc ze wskazówkami, śmiać mu się w twarz
I pragnieniami sięgnąć gwiazd i dotknąć nieba
Nie bać się i zabić strach, topić w blasku spojrzenia
Na przeznaczenia piasku już nigdy nie wracać
Tu idąc po omacku, po pamiętniku świata snu
A gdyby tak namalować tam zeszyt w kratki
I farbą wolności pokryć istnienia kartki
Wspomnienia klatki zamalować tęczą
Schowaną w pudełko, okrytą w codzienność
Puścić na zewnątrz ją patrzeć jak kapie
Na papier, jak gęsto pokrywa atrament
Tam zostać na wieczność, odzyskać nadzieję
Przykro mi, ten świat nie istnieje
Nie istnieje... |
_________________
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi"
"Nasz Bóg jest zazdrosny to na pewno, zazdrosny o moje królestwo z moją królewną"
„ Nie idź przede mną, nie mogę nadążyć. Nie idź za mną, nie mogę być liderem. Po prostu idź ze mną i bądź moim przyjacielem.” |
|
|
|
|
jelczurr
#3911
Wiek: 31 Doczy: 27 Pa 2010 Posty: 12 Skd: imperium zła
|
Wysany: 2010-11-07, 17:47
|
|
|
Slayer - Spill the blood
Come walk with me through endless time.
See what has been and what the future sees.
Share the wisdom of the old world that has passed,
Step in a life that's yet to be born.
You spill the blood, eternal soul.
I'll show you sights that you would not believe.
Experience pleasures thought unobtained.
At one with evil that has ruled before.
Now smell the stench of immortality.
You spill the blood, eternal soul.
Spill your blood, let it run on to me,
Take my hand and let go of your life.
Close your eyes and see what is me,
Raise the chalice, embrace for evermore.
You've spilt the blood.
I have your soul!
Drugi obok Angel of death powód, dla którego uwielbiam Jeffa Hannemana. |
_________________ Now I can see the whales
looming out of the dark,
like arrows in the sky.
I can't believe my eyes,
but it's true. |
|
|
|
|
annoth
slave
Imi: Łukasz
Wiek: 34 Doczy: 30 Sty 2007 Posty: 2683 Skd: Sanok
|
Wysany: 2011-05-23, 09:14
|
|
|
Artist: Piersi
Song: Rodzina Slowem Silna
(slowa i muzyka: Kukiz)
Zmyj podloge, wyrzuc smieci
Potem idz wyprowadz psa
Umiesz tylko robic dzieci
Na chvj za ciebie wychodzilam
Kurwo, odpierd0l sie
Ty pizdo jebaj sie, oddup sie
Co ty chvju dzis zrobiles
Ujebales znowu sie
Smieci jeszcze nie wyrzuciles
Kurwa jak mi z toba zle
Spierda!aj, odpierd0l sie
Idz pizdo, jebaj sie, oddup sie
Spierda!aj, odpierd0l sie
Idz pizdo, jebaj sie, oddup sie
Pijesz wciaz, ty skurwysynu
Nic do domu nie przynosisz pieniedzy
Caly dom juz, kurwa, nie wie co sie dzieje
Zyje z toba, kurwa, w nedzy
Ty kurwo, odpierd0l sie
Za swoje pija ja, ile chce
Ty kurwo, odpierd0l sie
Idz pizdo, jebaj sie, oddup sie
Chvj ! |
_________________ "W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
mjuzik
Eos napisa/a: | Ech, te baby... gupie . |
|
|
|
|
|
cichy
nie tylko ja to potrafie :P
Imi: Piotrek
Doczy: 05 Sie 2006 Posty: 1868 Skd: Wygoda :)
|
Wysany: 2011-05-23, 23:57
|
|
|
Elbow
One day like this
Drinking in the morning sun
Blinking in the morning sun
Shaking off the heavy one
Heavy like a loaded gun
What made me behave that way?
Using words I never say
I can only think it must be love
Oh, anyway, it¡¯s looking like a beautiful day
Someone tell me how I feel
It¡¯s silly wrong but vivid right
Oh, kiss me like the final meal
Yeah, kiss me like we die tonight
Cause holy cow, I love your eyes
And only now I see the light
Yeah, lying with me half-awake
Oh, anyway, it¡¯s looking like a beautiful day
When my face is chamois-creased
If you think I¡¯ll wink, I did
Laugh politely at repeats
Yeah, kiss me when my lips are thin
Cause holy cow, I love your eyes
And only now I see you like
Yeah, lying with me half-awake
Stumbling over what to say
Well, anyway, it¡¯s looking like a beautiful day
So throw those curtains wide!
One day like this a year¡¯d see me right! |
_________________ My heart is yearning, but Paris is burning.
Paris is burning all night long.
My heart is dreaming, but Paris is screaming.
Paris is screaming all night long. |
|
|
|
|
annoth
slave
Imi: Łukasz
Wiek: 34 Doczy: 30 Sty 2007 Posty: 2683 Skd: Sanok
|
Wysany: 2011-05-26, 05:39
|
|
|
"Różne rozmowy z życiem"
LP "I ching"
Jak strach na wróble w letni zmierzch
drogą stary aktor szedł;
by zabić czas przed sobą grał
role z różnych sztuk.
"Życie - rzekł - oto błaznów król!
Wabi cię po to by jak szczur
do gardła dopaść i wysysać krew.
Oto teatr jest!"
"Och to tylko gra!" — tak generał rzekł
obserwując w polu armie dwie.
Bitwy zgiełk i okrutną śmierć
przykrył pierwszy śnieg.
"Ja byłem kiedyś młody - wódz obniżył głos -
i wierzyłem w ideałów moc.
Tyranowi służę dziś.
I nie wierzę w nic!"
czasem ja nie wiem sam
czy to wszystko zrobić mam
tyle wciąż ode mnie chcesz
za to że pokochasz mnie
Gdzieś na stacji metra za jednym z mórz
podszedł do mnie i wyciągnął nóż.
"Życie cię znudziło - mówi w oczy mi -
czas na ciebie już!"
"Jezu! Nie rób tego! - krzyczę - to co chcesz ci dam!"
"Ja przed sobą całe życie mam
wielka miłość czeka mnie."
Odszedł śmiejąc się.
Genialne. |
_________________ "W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
mjuzik
Eos napisa/a: | Ech, te baby... gupie . |
|
|
|
|
|
|
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|