Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Facet i jego kumple
Autor Wiadomo
Yenna 



Imi: Asia
Wiek: 32
Doczya: 06 Lip 2009
Posty: 159
Wysany: 2009-07-07, 00:26   Facet i jego kumple

Zastanawiałam się gdzie umieścić ten temat, ale myślę że tutaj będzie dobre miejsce.

Chciałam poznać wasze zdanie na temat przyjaźni facetów.
Chodzi o to, czy macie problemy ze swoim mężczyzną, który nie potrafi odstąpić swoich kolegów na krok. Czy czasami macie wrażenie że oni są taką częścią waszego ukochanego, że nie potrafi bez nich funkcjonować? Przynajmniej dwa razy w tygodniu musi się z nimi spotkać, wypić piwko itp.
Czy można być zazdrosnym o kumpli? Kumple mogą być ważniejsi od swojej dziewczyny?
Pytam o to samo chłopaków, czy jesteście czasem zazdrośni o przyjaciółki swojej kobiety?

Ja osobiście nie odczuwam takiej wielkiej potrzeby widywania się z koleżankami. Mam dość dużo zajęć, więc każdą wolną chwilę staram się spędzić ze swoim chłopakiem, lub poświęcam ten czas dla siebie.
_________________
ŻYĆ TO PRZEKSZTAŁCAĆ SIEBIE W DZIEŁO SZTUKI
 
 
 
SKAza 
Peace and love! (;



Imi: Kaś.
Doczya: 18 Cze 2006
Posty: 537
Skd: Zielona łąka.
Wysany: 2009-07-07, 10:28   

Nie wyobrażam sobie, żebym mogła być zazdrosna o znajomych mojego Ukochanego. Nie wyobrażam sobie również, aby On miał być zazdrosny o moich. (;

Uważam, że nawet będąc w związku powinno się mieć swobodę w kontaktach z innymi ludźmi, ale także możliwość poprzebywania z samym sobą.

Bardzo sobie cenię taką 'przestrzeń'. (;
_________________
'Trzeba żyć, o przyjaciół dbać, zjeść rybę i stokrotek – Broń Boże! – nie zrywać!'
Ostatnio zmieniony przez SKAza 2009-07-07, 10:29, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Mószka 
Panna_M. (;



Imi: Asieńka
Wiek: 33
Doczya: 05 Mar 2007
Posty: 2329
Skd: Częstochowa
Wysany: 2009-07-07, 11:50   

Moim zdaniem w związku trzeba znaleźć czas na wszystko. Nie lubię osób, które dla ukochanego olewają przyjaciół, więc nigdy nie miałam nic przeciwko temu, żeby mój chłopak spotkał się z kumplami, zamiast ze mną. Ja przecież też mam ochotę widywać się z przyjaciółmi, zamiast cały czas z chłopakiem. Ba, zawsze nawet lubiłam znajomych moich chłopaków i chętnie spotykałam się i z nim i z jego kumplami.
_________________
Móha rucha karalucha,
A kieliszek jest bez ucha.
 
 
 
Yenna 



Imi: Asia
Wiek: 32
Doczya: 06 Lip 2009
Posty: 159
Wysany: 2009-07-07, 12:57   

Mószka napisa/a:
Moim zdaniem w związku trzeba znaleźć czas na wszystko. Nie lubię osób, które dla ukochanego olewają przyjaciół, więc nigdy nie miałam nic przeciwko temu, żeby mój chłopak spotkał się z kumplami, zamiast ze mną. Ja przecież też mam ochotę widywać się z przyjaciółmi, zamiast cały czas z chłopakiem. Ba, zawsze nawet lubiłam znajomych moich chłopaków i chętnie spotykałam się i z nim i z jego kumplami.


Dobrze powiedziane, ale są też osoby, które z tą przyjaźnią zbytnio przesadzają np. spotykają się codziennie na piwie w barze.
_________________
ŻYĆ TO PRZEKSZTAŁCAĆ SIEBIE W DZIEŁO SZTUKI
 
 
 
Ray 



Imi: Paweł
Wiek: 36
Doczy: 11 Sie 2009
Posty: 17
Skd: Olsztyn
Wysany: 2009-08-11, 21:53   

Na wszystko musi być czas. Ja osobiście nie wyobrażam sobie, żeby moja dziewczyna czy później żona robiła mi wyrzuty o to, że spotykam się z kumplami na piwo. No bo jak obejżeć GP bez kumpli i piwka? Poza tym dobrzy kumple to najlepsi spowiednicy. O wszystkim możesz pogadać, zawsze wysłuchają i doradzą.
Nie jestem hipokrytą, więc tak samo nie miałbym pretensji do mojej dziewczyny/żony o to, ze spotyka się z koleżankami... Ale jak wszystko na tym świecie i to musiałoby mieć umiar. Rzecz jasna po obu stronach :)
_________________
"...Nie zapamiętają mnie. Nie zapamiętają mojego imienia, nazwiska i wyzania. Ale zapamiętają, że walczyłem za Ciebie. Na nagrobku mi napiszą: "Poległ w chwale. Z miłością i za miłość do..." Tutaj porósł mech, którego nikt nie odgarnie. Historia pozostanie niema, a świat nieświadomy... Nikt nie bedzie pamiętaj o tym żołnierzu. Był samotny i w samotności odszedł..."
 
 
 
Taka jedna 
stwór!



Imi: Natalek
Wiek: 37
Doczya: 27 Sty 2007
Posty: 3834
Skd: uć
Wysany: 2009-08-11, 22:04   

Ja tam nie wiem ,ale wydawało mi się, że był podobny temat :| ja nie mam takcih problemów bo mimo, że istnieją sfery życia mojego kochania, których z nim nie dziele, to gdy wchodzą one na tereny prywatne to jestem w to wciągana :) znam wszystkich kumpli mojego faceta i z każdym piłam wódkę często na imprezach na których byłam jedyną dziewczyną. Nie było faceta który by czuł sie tym skrępowany, ale "Natalia to właściwie nie kobieta.Natalia to Natalia" bo z "kobietą nie można sie bawić" i "kobiety sie obrażają i nie można z nimi powrzucać"..ale jak każdy ma potrzebę wyjścia gdzieś sam i jego święte prawo :) nie robi tego często i ja także nie nadużywam tego.Zwłaszcza, że wiem co mogę sie po kim spodziewać i co będą robić: Z Rafałem-pie#@rzyć głupoty o RPGach, z Przemkiem-przeprowadzać poważne rozmowy pod płaszczykiem wrzut ciężkiego kalibru i pić wódkę, z Pawłem-gadać o historii, a cała reszta możliwych samotnych wyjść to i tak wiem, że po spędzeniu z nim nawet i całej nocy nie bedzie mógł na nich patrzeć przez miesiąc ;]
_________________

 
 
 
Żabka 
I'm schisopremic



Imi: Monika
Wiek: 33
Doczya: 11 Lip 2006
Posty: 1893
Skd: Kraków
Wysany: 2009-08-11, 22:23   

Facet powinien mieć czas dla kumpli, powinien wyjść czasami z Nimi do baru, wypić piwo, a nawet i zalać się w trupa. A co :P Takie jest moje zdanie. Byłabym wkurzona gdyby mój facet zakazał mi spotykania się ze znajomymi, i nigdy nie robiłabym facetowi wyrzutów za to, że spotyka sie z kumplami. Znaczy wiadomo, jeśli kumple nie odstępują faceta na krok, tak, że jako para nie mielibyśmy czasu dla siebie, to byłoby to wkurzające. Ale w normalnych sytuacjach, to wręcz byłabym zadowolona jakby mi facet zniknął z kumplami gdzieś w barze, tak, żeby mieć czas tylko i wyłącznie dla siebie :P
A na chwile obecną nie mam takich problemów - bo nie mam faceta :P
_________________
"Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka."
 
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2009-08-17, 09:47   

Powinien, ale nie za często XD. Chociaż z czasem to i tak kobiety wyganiają facetów mówiąc idź gdzieś z kumplami.

Chociaż wiecie co ja zauważyłam wśród moich koleżanek?
sytuacja:
ona umówiła się z koleżankami na jakiś wypad, pub itp, dzwoni on czy się spotkają
co robi ona? odmawia wypadu i leci do faceta.

odwrotna sytuacja:
co robi on? przeprasza, ale umówił się wcześniej z kumplami ;)

Zauważyliście podobne zjawisko? :P
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
 
 
annoth 
slave



Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 30 Sty 2007
Posty: 2683
Skd: Sanok
Wysany: 2009-08-17, 12:26   

Mazin napisa/a:
Zauważyliście podobne zjawisko? :P

Tak, tylko w przeciwną stronę :)
_________________
"W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
ˆ mjuzik

Eos napisa/a:
Ech, te baby... gupie :p .
 
 
 
Kya 



Imi: Magda
Wiek: 34
Doczya: 27 Maj 2007
Posty: 2516
Skd: Kraków
Wysany: 2009-08-17, 21:56   

To już widać kto siedzi pod pantoflem :P

(Wole się nie zastanawiać jak to jest u mnie :D )
 
 
 
annoth 
slave



Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 30 Sty 2007
Posty: 2683
Skd: Sanok
Wysany: 2009-08-17, 22:13   

Kya napisa/a:
To już widać kto siedzi pod pantoflem :P

Nie powiedziałem że tak akurat było w moim związku (chociaż nie mówię też że nie było :P ).
Widziałem już niejedną taką sytuację. A konkretnie - zdarza mi się to w przypadku KAŻDEGO kumpla :)
_________________
"W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
ˆ mjuzik

Eos napisa/a:
Ech, te baby... gupie :p .
 
 
 
Kya 



Imi: Magda
Wiek: 34
Doczya: 27 Maj 2007
Posty: 2516
Skd: Kraków
Wysany: 2009-08-17, 22:16   

Chyba faktycznie facetom zdarza się to częściej, ale przykłady dziewczyn też znam (na szczęście nie mój własny :P )
 
 
 
włochaty 
przytulasek



Wiek: 28
Doczy: 26 Cze 2009
Posty: 206
Wysany: 2009-08-17, 23:29   

annoth napisa/a:
A konkretnie - zdarza mi się to w przypadku KAŻDEGO kumpla :)
Brutalne. Może pora zmienić kumpli, albo zrobić coś, żeby znajdowali sobie odpowiedniejsze dziewczyny? ;)
Facet musi mieć pewną wolność, buforową strefę, w którą jego kobieta nie będzie na siłę wnikać, a on będzie mógł bez skrępowania pogadać z kolegami o tym, czego swojej lubej mówić nie powinien. Oczywiście związek niesie ze sobą pewne zmiany, i trzeba odpowiednio ustalić proporcje czasu spędzanego z kobietą i ze znajomymi. Ale nie można w żadną stronę przeginać, bo po pewnym czasie można bardzo żałować.
A do Was dziewczęta - odcinanie gościa od kumpli (od koleżanek także!) to coś na kształt kastracji, taki koleś nie jest w pełni mężczyzną.
_________________
Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo.
 
 
 
Kya 



Imi: Magda
Wiek: 34
Doczya: 27 Maj 2007
Posty: 2516
Skd: Kraków
Wysany: 2009-08-18, 07:48   

Cytat:
czego swojej lubej mówić nie powinien


A co to takiego jest, czego nie można swojej dziewczynie powiedzieć?

I kastracja to moim zdaniem przesadzone słowo. Ja rozumiem, to jest ograniczenie wolności i robić się tak nie powinno, ale że nie jest już mężczyzną? A to kumple są miarą męskości?
 
 
 
włochaty 
przytulasek



Wiek: 28
Doczy: 26 Cze 2009
Posty: 206
Wysany: 2009-08-18, 09:01   

Nie napisałem, że nie można, tylko nie powinno sie :) Np. podoba mi sie kuzynka kumpla. Moge to powiedzieć dziewczynie, ale przecież tego nie zrobie, bo będzie foch, a i tak nie zmieni to tego, że kuzynka mi sie podoba. Więc uniknę niepotrzebnych spięć, i nie powiem. Za to kumplowi? Czemu nie :)
A przerysowanego porównania do kastracji użyłem celowo, żebyście Drogie Panie zrozumiały, jaki to ból dla faceta, kiedy musi zrezygnować z dotychczasowego życia z powodu niewytlumaczalnego babskiego "widzimisię" ;)
_________________
Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo.
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group