Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Facet i jego kumple
Autor Wiadomo
Taka jedna 
stwór!



Imi: Natalek
Wiek: 37
Doczya: 27 Sty 2007
Posty: 3834
Skd: uć
Wysany: 2009-08-18, 10:44   

włochaty napisa/a:
A przerysowanego porównania do kastracji użyłem celowo, żebyście Drogie Panie zrozumiały, jaki to ból dla faceta, kiedy musi zrezygnować z dotychczasowego życia z powodu niewytlumaczalnego babskiego "widzimisię" ;)
jak kocha to mu tego nie zrobi :) a jak nie może zrozumieć pewnych potrzeb albo za bardzo jej przeszkadza to...pies jej mordę lizał :) w drugą stronę to samo. Trzeba rozumieć potrzeby osoby którą przecież podobno "kochamy, szanujemy i wogóle och i ach" i odcinanie kompletne to lekkie przegięcie...Mój ma jednego takiego kumpla (takiego żeby się z nim napić i pożartować bo nie zwierza się każdemu kumplowi) który mnie nie cierpiał :) tzn. jak tylko był trochę podchmielony to sie do mnie doczepiał i na mnie wrzucał, ja nie robiłam fochów ni scen, po prostu ze śmiechem odgryzałam się boleśnie :) ale można powiedzieć, że po alkoholu ujawniała się jego niechęć do mnie. ..reakcja mojego chłopaka? "musicie się jakoś dogadać" ;] i miał racje. Właściwie po pierwszej takiej sytuacji powinnam strzelić focha i puścić tekst "JA GO WIĘCEJ NA OCZY NIE CHCĘ WIDZIEĆ!" i co by to dało :) a tak to przynajmniej zostałam przy następnej okazji przeproszona i po wypiciu paru kielichów szło się dogadać :yay: jak to mówi moja ciocia "nie martw się zawsze jakoś będzie. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było" ;) nie można stawiać sprawy na ostrzu noża bo nie bije się w kumpli ale w ukochaną osobę. :)
włochaty napisa/a:
a on będzie mógł bez skrępowania pogadać z kolegami o tym, czego swojej lubej mówić nie powinien
to niech zmieni lubą na taką przed którą nie będzie chciał mieć nic do ukrycia :) ja tam nawet wiem jak zostałam obgadana przez niego z jego najlepszym kumplem i to z intymnymi szczegółami więc ;] ...ale tego kumpla akurat kocham miłością szczerą bo to niepoprawny zje* jest :P
_________________

 
 
 
włochaty 
przytulasek



Wiek: 28
Doczy: 26 Cze 2009
Posty: 206
Wysany: 2009-08-18, 14:49   

To nie prawda, że jak kocha, to tego nie zrobi. Ludzie są baardzo różni, bardzo różnie wychowani i bardzo różnie ukształtowani przez środowisko. To jak sie traktuje partnera nie zależy w całości od siły uczucia. Paradoksalnie - mocniejsza więź może nieść za sobą chęć większego "ubezwłasnowolnienia" partnera, żeby mieć go tylko dla siebie. Akceptacja dotychczasowego stylu bycia chłopa może być tym trudniejsza, im bardziej odbiega on od tego, w czym przywykła żyć owa dama.
A inna kwestia, czy facet da sie tak załatwić. Niestety zakochanie to taki stan, że często to, co sie robi nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i logicznym myśleniem. Kończy sie to tak, że kobieta mówi chłopu "ja Ci niczego nie zabraniam, ALE...", potem chłop kolegom "sory chłopaki, mam już inne plany", a na końcu koledzy między sobą "pierdolony pantoflarz".

A co do mówienia różnych rzeczy, to nie chodzi o chęć ukrywania takich informacji, tylko o jej ważność.
Bo jeśli ta rzeczona kuzynka mi sie tylko podoba, to to nie ma żadnego znaczenia. Przecież wiadomo, że inne panie nie przestają być ładne w momencie "posiąścia" własnej. Podstawowym warunkiem, który musi być tu (i w ogóle w związku) spełniony, jest wzajemne zaufanie. Jeśli tylko ono jest, to ona wie, że nic nie zajdzie między nim a inną, choćby to była napalona na niego Jessica Alba. A nawet jeśli dojdzie do nieszczęścia, i coś sie wydarzy, to sie przyzna.
_________________
Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo.
Ostatnio zmieniony przez włochaty 2009-08-18, 14:53, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2009-08-18, 15:25   

annoth napisa/a:
Kya napisa/a:
To już widać kto siedzi pod pantoflem :P

Nie powiedziałem że tak akurat było w moim związku (chociaż nie mówię też że nie było :P ).
Widziałem już niejedną taką sytuację. A konkretnie - zdarza mi się to w przypadku KAŻDEGO kumpla :)

A sam nie postąpiłeś jak swoi kumple?

Ja tam zawsze byłam świadkiem, że to dziewczyna zostawia swoje koleżanki i leci do faceta.
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
 
 
annoth 
slave



Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 30 Sty 2007
Posty: 2683
Skd: Sanok
Wysany: 2009-08-18, 18:59   

Mazin napisa/a:
A sam nie postąpiłeś jak swoi kumple?

Jeszcze gorzej :)

Mazin napisa/a:
Ja tam zawsze byłam świadkiem, że to dziewczyna zostawia swoje koleżanki i leci do faceta.

A ja, że facet. Dlatego generalizowanie to błąd. Nie można wysuwać wniosków w stylu "w sytuacji "kumple vs. partner" facet wybierze kumpli, a kobieta partnera" tylko na podstawie swoich obserwacji. Każdy jest inny, każde środowisko jest inne.

Cytat:
A co do mówienia różnych rzeczy, to nie chodzi o chęć ukrywania takich informacji, tylko o jej ważność.
Bo jeśli ta rzeczona kuzynka mi sie tylko podoba, to to nie ma żadnego znaczenia. Przecież wiadomo, że inne panie nie przestają być ładne w momencie "posiąścia" własnej.

Dlatego wg. mnie nie powinno się ukrywać takich rzeczy, tylko nauczyć partnera wzajemnego zaufania :)
Wątpię czy doszedłbym do porozumienia z własną dziewczyną, gdyby reagowała fochem na stwierdzenie przeze mnie faktu posiadania urody w moim guście ewentualnej innej dziewczyny.
_________________
"W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
ˆ mjuzik

Eos napisa/a:
Ech, te baby... gupie :p .
 
 
 
włochaty 
przytulasek



Wiek: 28
Doczy: 26 Cze 2009
Posty: 206
Wysany: 2009-08-18, 19:04   

Cytat:
Wątpię czy doszedłbym do porozumienia z własną dziewczyną, gdyby reagowała fochem na stwierdzenie przeze mnie faktu posiadania urody w moim guście ewentualnej innej dziewczyny.
A niektóre takie są, i niektórzy faceci muszą z tym żyć. Więc chyba lepiej nie komentować przy niej urody innych, niż narażać się na nieciekawą atmosferę?
_________________
Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo.
 
 
 
annoth 
slave



Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 30 Sty 2007
Posty: 2683
Skd: Sanok
Wysany: 2009-08-18, 19:19   

włochaty napisa/a:
Więc chyba lepiej nie komentować przy niej urody innych, niż narażać się na nieciekawą atmosferę?

Nie wiem czy lepiej. Skoro panna potrafi strzelić focha o takie coś, to będzie potrafiła o mnóstwo innych rzeczy i facet jest jak w klatce. Będzie przemilczał to, tamto i jeszcze coś innego, aż w końcu nie będzie mówił nic.
Lepiej od samiuteńkiego początku pracować nad tym żeby do takich sytuacji nie dochodziło.
_________________
"W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
ˆ mjuzik

Eos napisa/a:
Ech, te baby... gupie :p .
 
 
 
włochaty 
przytulasek



Wiek: 28
Doczy: 26 Cze 2009
Posty: 206
Wysany: 2009-08-18, 19:31   

Annoth'u/annoth'cie - przecież nie ma idealnych kobiet i obydwaj doskonale o tym wiemy, a Ty właśnie piszesz, że można sobie taką zrobić samemu :D
_________________
Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo.
 
 
 
annoth 
slave



Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 30 Sty 2007
Posty: 2683
Skd: Sanok
Wysany: 2009-08-18, 20:01   

Nosz kurcze... Ja wierzę że istnieją takie które mają dużo zdrowego rozsądku i myślą logicznie i potrafią zachowywać się logicznie i nie są hipokrytkami w sprawach zazdrości.
A jak przestanę wierzyć to chyba się potnę, dlatego nie przestanę :)
_________________
"W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
ˆ mjuzik

Eos napisa/a:
Ech, te baby... gupie :p .
 
 
 
włochaty 
przytulasek



Wiek: 28
Doczy: 26 Cze 2009
Posty: 206
Wysany: 2009-08-18, 20:10   

Ale czy ja mówię, że nie ma takich? Tylko weź traf na dziewczynę z takimi cechami, która dodatkowo Ci sie spodoba (wygląd zewnętrzny sie nie liczy? - bla bla bla :P ), potem spodobaj się jej, i jeszcze spowoduj, że coś między Wami zaiskrzy (bo jednak ten wygląd to nie wszystko), a na dodatek utrzymaj taki związek przez długie lata (bo miłość też nie zawsze wystarczy). No ;] Masz swoją wymarzoną sytuację ;] Na ile oceniasz szanse zaistnienia? :D
_________________
Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo.
 
 
 
annoth 
slave



Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 30 Sty 2007
Posty: 2683
Skd: Sanok
Wysany: 2009-08-18, 20:46   

Wierzę że są duże szanse :? naprawdę :(
:placze: :placze:
_________________
"W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
ˆ mjuzik

Eos napisa/a:
Ech, te baby... gupie :p .
 
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2009-08-18, 20:53   

annoth napisa/a:
Nosz kurcze... Ja wierzę że istnieją takie które mają dużo zdrowego rozsądku i myślą logicznie i potrafią zachowywać się logicznie i nie są hipokrytkami w sprawach zazdrości.
A jak przestanę wierzyć to chyba się potnę, dlatego nie przestanę :)

Czy miłość jest logiczna? I czy Ty w związku podchodzisz do wszystkiego tak bardzo logicznie i nie jesteś hipokrytą?
Jak tak to ukłon ;)

dać palec to chcą rękę.. ;p
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
 
 
włochaty 
przytulasek



Wiek: 28
Doczy: 26 Cze 2009
Posty: 206
Wysany: 2009-08-18, 20:54   

Annoth - słuchaj, robimy tak: zostajemy kumplami, znajdujemy sobie prawie* idealne dziewczyny, po czym wyrywamy się od nich kiedy tylko możemy, i obgadujemy przy piwsku wszystko, co przed nimi ukrywamy, ok?

*patrz reklamy Żywca
_________________
Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo.
Ostatnio zmieniony przez włochaty 2009-08-18, 20:55, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kya 



Imi: Magda
Wiek: 34
Doczya: 27 Maj 2007
Posty: 2516
Skd: Kraków
Wysany: 2009-08-18, 20:57   

Włochaty z dziewczyną można być szczerym, tylko chyba trzeba umieć dobrać słowa.
Inaczej brzmi "podoba mi się ta dziewczyna" a "uważam, że jest to całkiem ładna dziewczyna". Niby dla Ciebie znaczy to samo, ale dla Twojej partnerki już niekoniecznie. To pierwsze jakoś mi nie brzmi jak zdystansowanie się od niej, wręcz przeciwnie, jakbyś chciał ją lepiej poznać.
I o ile usłyszawszy od faceta opcję numer 2 po prostu bym się zastanowiła i subiektywnie oceniła jej urodę (na plus czy minus w zależności od typu urody) o tyle na stwierdzenie "ta mi się podoba" nie mogłabym się nastawić do niej jakoś pozytywnie i przynajmniej jakąś wywłokę musiałabym pod nosem mruknąć.

Nie wiem, wydaje mi się, że dziewczynie jak się jest w poważnym związku można powiedzieć wszystko, tylko trzeba najpierw pomyśleć, jak to zrobić, żeby zostać zrozumianym odpowiednio.
No a powiedzmy szczerze, jak robisz/myślisz rzeczy do których nie przyznałbyś się partnerce to coś jest nie tak z Twoją uczciwością w związku.
 
 
 
annoth 
slave



Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 30 Sty 2007
Posty: 2683
Skd: Sanok
Wysany: 2009-08-18, 21:06   

Mazin napisa/a:
Czy miłość jest logiczna? I czy Ty w związku podchodzisz do wszystkiego tak bardzo logicznie i nie jesteś hipokrytą?

Miłość jest logiczna :) I staram się podchodzić logicznie do wszystkiego, chociaż to prawda - często bardzo ciężko jest złapać pewien dystans. Jednak jeśli ktoś mi wskaże moje nielogiczne zachowanie - zmieniam je.
Tak samo w przypadku hipokryzji :) zupełnie nie rozumiem sytuacji w której np. jedna strona otwarcie zachwyca się wyglądem jakiegoś aktora/aktorki, a gdy druga strona powie coś podobnego, to jest niesamowita awantura :)
To jest hipokryzja. A mnóstwo osób nie widzi w tym nic złego. To jest na zasadzie Kali ukraść krowę to dobrze, Kalemu ukraść krowę to źle.
Staram się nie być hipokrytą. Jeśli ktoś wskaże mi moje zachowanie zakrawające na hipokryzję - zmieniam je.
_________________
"W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
ˆ mjuzik

Eos napisa/a:
Ech, te baby... gupie :p .
 
 
 
włochaty 
przytulasek



Wiek: 28
Doczy: 26 Cze 2009
Posty: 206
Wysany: 2009-08-18, 21:23   

Kya napisa/a:
Włochaty z dziewczyną można być szczerym, tylko chyba trzeba umieć dobrać słowa.
Owszem, można, a nawet trzeba, zgadzam się w 100%. Tylko że mi chodzi o coś innego. Najbardziej szczerym trzeba być w sprawach najistotniejszych, takich które mocno wpływają na wzajemne relacje itp - trzeba o tych sprawach mówić otwarcie, dużo dyskutować, wymieniać poglądy itp. A jeśli chodzi o te naprawdę mało istotne, to też kłamać nie wolno, i jak padnie pytanie "czy ona Ci się podoba?" odpowiedzieć zgodnie z prawdą. Ale nie trzeba o tym mówić, jeśli nie widzi sie takiej potrzeby. Bo przecież kiedy zobaczy sie ładne auto na ulicy, czy ładny obraz w galerii, to nie zawsze opowiada sie o tym dziewczynie, prawda?
To że podoba mi sie kuzynka kumpla nic w moim ani mojej dziewczyny życiu nie zmienia, nie wpływa nijak na nasze relacje, więc jeśli nie widzę potrzeby ani nie mam ochoty mówić jej o tym, to tego nie robię, i nie jest to brak szczerości.

Kya napisa/a:
No a powiedzmy szczerze, jak robisz/myślisz rzeczy do których nie przyznałbyś się partnerce to coś jest nie tak z Twoją uczciwością w związku.
Znasz kogoś kto przyznaje sie partnerowi/partnerce do wszystkich myśli? :shock:
A z czynami to już jasna sprawa, trzeba być szczerym. Ale przede wszystkim w tych istotnych. Bo chyba nie uznajemy za taką sytuacji, np. kiedy kupiliśmy nową koszulkę, a dziewczyna dowiaduje sie o tym dopiero kiedy ją zobaczyła? ;)


P.S. nie mam dziewczyny, piszę w pierwszej osobie dla łatwiejszego zobrazowania przykładów.
_________________
Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo.
Ostatnio zmieniony przez włochaty 2009-08-18, 21:24, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group