Forum Dyskusyjne

[Taka jedna]

[Asik]

duzi chłopcy, którzy potrzebują mocnych wrażeń
dla mnie jest to zupełna głupota i bezmyślność, by w ten sposób narażać swoje zdrowie

[bolek]

Ja uwielbiam jogę Pozwala mi się wyciszyć i bardzo relaksuje
Generalnie polecam zakupić sobie taką porządną matę: http://jogastyl.pl/pol_m_Maty-do-jogi-157.html - wtedy o wiele wygodniej jest ćwiczyć./
Oraz zabrać się za ćwiczenia w domu - mnie bardzo odprężają.

[stefanio]

Łatwo z dłużej odległości pomylić się o milimetr i strzelić koledze w tętnicę szyjną albo oko. Lepszy paintball albo asg..bezpieczniejsze..

[Arnold_T.]

Zgadzam się, głupota totalna. Po co strzelać z wiatrówki do siebie skoro można z ASG? Po za tym, branie wiatrówki powyżej 17J już totalnie jest głupotą. Chyba chodzi o to, że trafić kogoś a nie żeby zrobić mu krzywde.

[JJokocha]

A ja lubię biegać, biegać i jeszcze raz biegać )

[vario]

[piesełleszeł]

A ja grac w bilard i tak-to jest sport

[caleba]

dla mnie to nie jest sport, tak samo kręgle i grillowanie....

[Arnold_T.]

Przy piwku raz na miesiąc może i nie, ale bilard czy snooker na mistrzowskim poziomie jak najbardziej. Nie wszędzie liczy się siła mięśni. Strzelanie z łuku na przykład - tutaj ważna jest celność tak jak w bilardzie.

[usako94]

Ja wolę mniej ekstremalne sporty... jeżeli mam czas to chodzę na basen lub na siłownię. Jeżeli nie mogę poświęcić tyle czasu, ćwiczę w domu jakiś dostępny w sieci trening, na przykład http://www.amaroknutritio...onalny_21.html. Męczy jak siłownia, oczywiście wtedy, kiedy wykonujecie go poprawnie! Polecam!

[steffy]

Ja planuję zacząć chodzić do klubu fitness. Moja sprawność fizyczna pozostawia wiele do życzenia.

[kereo3]

Nagroda Darwina juĹź czeka.

[potocki]

Squash jest dobrym, wysiłkowym sportem Polecam

[Maja]

Nigdy nie próbowałam, ale słyszałam o tym trochę. Ja z kolei jakoś bardzo wysportowana nie jestem, ale lubię próbować różnych rzeczy. Ostatnio byłam wraz ze znajomymi na paitnballu. Było ciekawie, emocjonująco i bardzo męcząco. Mój znajomy także był jakiś czas temu na kawalerskim panitballu w Base Camp i też się tym wyjazdem emocjonował. Całkiem ciekawy sport, choć ja odpadłam już po trzeciej turze. Kombinezony, maski, ciężka broń i dodać do tego jeszcze bieganie w labiryncie i silne emocje i człowiek jest wykończony.