Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Taniec
Autor Wiadomo
Mietek 
:o



Imi: Andżej
Wiek: 53
Doczya: 01 Lis 2007
Posty: 1224
Skd: Świedry
Wysany: 2009-08-18, 20:34   

Ja z reguły nie tańczę. Za dyskotekami nie przepadam, chociaż czasem się przejdzie. Nie wiem czemu, ale zdecydowanie bardziej wolę te tradycyjne metody tańczenia - chłopak z dziewczyną przy starszej, dobrej skocznej muzyce (także tej nowszej, byle nie techno i byle nie jakieś amatorskie disco). Dlatego na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że pod tym względem studniówka była jedną z najlepszych "imprez" na jakich byłem.
_________________

"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi"

"Nasz Bóg jest zazdrosny to na pewno, zazdrosny o moje królestwo z moją królewną"

„ Nie idź przede mną, nie mogę nadążyć. Nie idź za mną, nie mogę być liderem. Po prostu idź ze mną i bądź moim przyjacielem.”
 
 
 
Nena 



Doczya: 19 Lis 2006
Posty: 1743
Wysany: 2009-08-18, 20:36   

lapicaroda napisa/a:
y wiele nie widziałaś... 8)

Jak mam widzieć jak zawsze wiruję z Piotrkiem i nie jestem narażona na ataki natrętów^^

Taniec to coś co trzeba poczuć, można powtarzać jeden ruch i wzbudzać zachwyt ogółu a można być mistrzem i nic. Ja mogę tańczyć wszędzie, czy to klub czy wesołe miasteczko. Tam gdzie muzyka, tam tańczę.
 
 
 
Kya 



Imi: Magda
Wiek: 35
Doczya: 27 Maj 2007
Posty: 2516
Skd: Kraków
Wysany: 2009-08-18, 21:15   

Ja się zakochałam na nowo w rytmach latino. Ostatnio przetańczyłam całą noc i zakwasy przeszły mi dopiero trzeciego dnia. Ale jaka była zabawa... ;)
Teraz marzy mi się kurs ;)
 
 
 
Mószka 
Panna_M. (;



Imi: Asieńka
Wiek: 33
Doczya: 05 Mar 2007
Posty: 2329
Skd: Częstochowa
Wysany: 2009-08-19, 00:01   

Aneta wspomniała coś o tym, że najgorsi na dyskotekach są faceci, którzy się doklejają do laski. Jeszcze gorzej jest jak zaczynają obmacywać. Tego nie lubię jak chodzę na dyskoteki, bo wolę się wyszaleć czasami sama. Zazwyczaj takich natrętów odganiam, czasami trzeba odepchnąć, a w ostateczności w grę wchodzą rękoczyny nawet, co mi się parę razy zdarzyło ;/ Oczywiście inna sprawa, kiedy koleś jest fajny i dobrze tańczy :) Najlepszym wyjściem jest zabrać jakichś kolegów z którymi można się wytańczyć i powinien być spokój :D
Na dyskotekach najbardziej lubię tańczyć w salach, gdzie puszczają hh, r&b, albo latino :serce: szkoda tylko, że nie umiem tańczyć xDD
_________________
Móha rucha karalucha,
A kieliszek jest bez ucha.
 
 
 
Emmari 
wykrzyknik



Imi: Marta
Wiek: 32
Doczya: 30 Gru 2006
Posty: 578
Skd: wziąć na wino?
Wysany: 2009-08-19, 11:58   

Również kompletnie nie umiem tańczyć, ale lubię. Mam bardzo dobry słuch, czuję muzykę całym ciałem.
_________________
"Nie boję się obietnic
Nie lękam się zazdrości
Nie dbam o nagrody
Kpię z przyzwoitości"


Akurat - O dziewiątce

"jedna Miłość-jeden Bóg-jeden cel"
 
 
 
Asik 
hokus pokus czary mary



Imi: Aśka
Doczya: 15 Wrz 2008
Posty: 1371
Skd: dzisiaj tu jutro tam
Wysany: 2009-08-19, 13:27   

zupełnie nie umiem tańczyć :wstyd: , ale również lubię

a mój ulubiony styl tańca to taniec brzucha :serce: i break dance
_________________
A ja nie chciałbym tak po prostu przeminąć...
 
 
 
Yenna 



Imi: Asia
Wiek: 32
Doczya: 06 Lip 2009
Posty: 159
Wysany: 2009-08-19, 16:22   

Ja umiem kilka kroków zatańczyć, bo 2 lata temu
się uczyłam, ale nie wiem czemu, wstydzę się tańczyć przy kimś :oops:
Mój ulubiony to brodway i Modern balet oraz troszkę break dance.
_________________
ŻYĆ TO PRZEKSZTAŁCAĆ SIEBIE W DZIEŁO SZTUKI
 
 
 
Nena 



Doczya: 19 Lis 2006
Posty: 1743
Wysany: 2009-09-04, 14:29   

Mószka napisa/a:
Jeszcze gorzej jest jak zaczynają obmacywać. Tego nie lubię jak chodzę na dyskoteki, bo wolę się wyszaleć czasami sama. Zazwyczaj takich natrętów odganiam, czasami trzeba odepchnąć, a w ostateczności w grę wchodzą rękoczyny nawet, co mi się parę razy zdarzyło ;/

Ostatnio na dyskotece zawisło nade mną czterech "przystojniaków".
Tańczyłam sama, a mój ochroniarz stał kilka metrów dalej pijąc piwo. W pewnym momencie, jeden z nich stanął za mną i jego ręce niebezpiecznie zniżały się ku moim tyłom, wtedy szybko pociągnęłam mojego bodyguarda za koszulkę do siebie i czterech wspaniałych zmyło się przepraszając mnie i jego :D Gdybyście widzieli minę tych czterech przystojniaków... :mg:

Ostatnio stwierdziłam, że nie lubię tańczyć w parze. Jakoś mi nie idzie. Zdecydowanie wolę jak ktoś tańczy naprzeciwko mnie.
 
 
 
lapicaroda 
berzerkerka



Wiek: 34
Doczya: 10 Maj 2009
Posty: 443
Skd: Ciemny Dół
Wysany: 2009-09-04, 14:55   

Nena napisa/a:
Ostatnio na dyskotece zawisło nade mną czterech "przystojniaków".
Tańczyłam sama, a mój ochroniarz stał kilka metrów dalej pijąc piwo. W pewnym momencie, jeden z nich stanął za mną i jego ręce niebezpiecznie zniżały się ku moim tyłom, wtedy szybko pociągnęłam mojego bodyguarda za koszulkę do siebie i czterech wspaniałych zmyło się przepraszając mnie i jego :D Gdybyście widzieli minę tych czterech przystojniaków... :mg:
O tak, to trzeba było widzieć! Kolesie w guście: pacz no Władek, fajna dziewucha, bierymy jom?, którzy stali z durnymi uśmieszkami jak sępy dookoła Neny i Beatki. :lol:
Ale w temat- wiecie, że od lasek z II roku mojej szkoły, kierunku taniec, dowiedziałam się, że przyjmowali w zeszłym roku ludzi dosłownie z ulicy, nie mających żadnego doświadczenia- tyle, że tańczyli sobie do magnetofonu, albo na dyskotece? :lol: A szkoła figuruje, jako ostatnia państwowa szkoła tańca w Polsce... :?
_________________
She never shoots her gun.She only keeps it just for fun.
 
 
 
Nena 



Doczya: 19 Lis 2006
Posty: 1743
Wysany: 2010-12-13, 00:01   

Cytat:
Ostatnio stwierdziłam, że nie lubię tańczyć w parze. Jakoś mi nie idzie.

Od czasu mojego wcześniejszego posta trochę się zmieniło.
Od pewnego czasu tańczę z zawodowym tancerzem, więc jest dobrze bo mnie prowadzi profesjonalnie. W ten weekend próbował nauczyć mnie tańczyć bachate, twista i sambę Jestem połamana, ale zadowolona z efektów.
A od stycznia mój tancerz zostanie moim oficjalnym partnerem, bo rozpoczynam kurs tańca(ta sama szkoła), i podobno lepiej jest mieć partnera który będzie tańczył tylko z tobą. A jak mam okazję na takiego, to czemu mam nie skorzystać.
 
 
 
Source 
Boski Łącznik



Imi: Domin
Doczy: 13 Cze 2008
Posty: 198
Skd: Sora&Naraku
Wysany: 2010-12-30, 11:45   

Nena napisa/a:
Cytat:
Ostatnio stwierdziłam, że nie lubię tańczyć w parze. Jakoś mi nie idzie.

Od czasu mojego wcześniejszego posta trochę się zmieniło.
Od pewnego czasu tańczę z zawodowym tancerzem, więc jest dobrze bo mnie prowadzi profesjonalnie. W ten weekend próbował nauczyć mnie tańczyć bachate, twista i sambę Jestem połamana, ale zadowolona z efektów.
A od stycznia mój tancerz zostanie moim oficjalnym partnerem, bo rozpoczynam kurs tańca(ta sama szkoła), i podobno lepiej jest mieć partnera który będzie tańczył tylko z tobą. A jak mam okazję na takiego, to czemu mam nie skorzystać.
otóż to, dążenie do samodoskonalenia się chwali :) Od półtora roczku po głowie chodzi mi ta myśl żeby zapisać się na kurs tańca towarzyskiego ale niestety to nie na mój dziki harmonogram, może w przyszłości :/
Wracając do tematu, porzuciłem naukę nowoczesnych (określenie nie całkiem trafne, aczkolwiek nic lepszego nie przychodzi mi do głowy) tańców, mówię o jumpstyle, melbourne shuffle, c-walk, breakdance itp. na rzecz erotic dance o ile można by to tak nazwać :-P
Skupiłem się na zmysłowych ruchach i poczuciu rytmu, z zamysłem podniecenia płci przeciwnej (zabrzmi to narcystycznie ale lubię gdy ludzie patrzą na mnie i otwierają usta z wrażenia w pozytywnym tych słów brzmieniu), tym samym clubowy podest stał się moim stałym miejscem na parkiecie.
Teraz widzę znaczną różnicę w socjotechnice imprez, miło gdy płeć przeciwna sama lgnie do ciebie, a nie ty do niej (Panie chyba wiedzą z doświadczenia co mam na myśli ;) ). Jestem szczęśliwy, ze zmieniłem styl bo właśnie to umożliwiło mi poznanie mej Lubej. Do tej pory śmiejemy się do łez gdy tylko któreś z nas wspomni o pierwszym zdaniu jakie od niej usłyszałem. Coś w ten deseń: "Patrząc jak tańczysz na tym podeście, wyobrażałam sobie, że jesteś chippendales'em i tańczysz tylko dla mnie".
 
 
 
włochaty 
przytulasek



Wiek: 28
Doczy: 26 Cze 2009
Posty: 206
Wysany: 2011-01-11, 14:42   

Tanga bym się chętnie nauczył, żeby sobie w pracy robić jaja na parkiecie.
_________________
Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo.
 
 
 
nkowalska 


Doczya: 18 Kwi 2013
Posty: 2
Wysany: 2013-04-18, 09:16   

ja ogladam turniej tanca to jest cos wspanialego jak tyle par na raz tanczy tyle tancow, sama chodz taczylam nie mialam okazji wziasc w takim czymś udzialu
_________________
wczasy nad morzem
 
 
 
lubięwąchaćwiny 


Doczy: 09 Pa 2012
Posty: 18
Wysany: 2013-04-18, 10:36   

Ja lubię tańczyć, mimo że nie potrafię (wg mnie wyglądam jak pajac :P ) ale dziewczyny lubią ze mną tańczyć ;P Jak to mówią każdy orze jak może
 
 
 
ALA001


Doczy: 21 Cze 2013
Posty: 2
Wysany: 2013-06-21, 15:13   

Youcandance górą :D uwielbiam ten program i taniec, jak bym była trochę młodsza to pewnie sama wystartowałbym w takim programie.
_________________
Kwiaty sprawiają że życie mieni się kolorami
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group