Bake_Neko
Dołączył: 15 Wrz 2009 Posty: 10
|
Wysłany: 2009-09-15, 01:26 Teoria Freud´a
|
|
|
Co według was jest potoczniejszym czynnikiem napędzającym człowieka; Libido
(Czyli porządnie wyłącznie w sensie seksualnym) czy
może Tanatos (śmierć)? Czekam na komentarze.
EDIT: Ok wyjaśnianie pojęć;
Na poczÄ…tku lat dwudziestych XX wieku Freud dokonaĹ‚ nowej interpretacji funkcjonowania aparatu psychicznego. TwĂłrca psychoanalizy, ktĂłry zrazu zajmowaĹ‚ siÄ™ kwestiami Ĺ›ciĹ›le klinicznymi, zaczÄ…Ĺ‚ uogĂłlniać swÄ… teoriÄ™, zajmujÄ…c siÄ™ problematykÄ… popÄ™dĂłw podstawowych: popÄ™d libido (erotyczny, Eros) oraz popÄ™d Ĺ›mierci (destrukcji, Tanatos). FreudowskÄ… teoriÄ™ popÄ™dĂłw moĹĽna – i sam Freud to uczyniĹ‚ w Poza zasadÄ… przyjemnoĹ›ci – potraktować jako rozwiniÄ™cie na gruncie psychologii staroĹĽytnej doktryny o neikos kai philia (nienawiĹ›ci i miĹ‚oĹ›ci) ĹĽywioĹ‚Ăłw Empedoklesa z Akragas |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Bake_Neko 2009-09-15, 10:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
włochaty
przytulasek
Wiek: 28 Dołączył: 26 Cze 2009 Posty: 206
|
Wysłany: 2009-09-15, 07:09
|
|
|
Pytanie jest niejasne. |
_________________ Kot musi być albo żywy, albo martwy. Nie ma innej możliwości, nie można go zaobserwować jednocześnie trochę żywego i trochę martwego. Dlaczego? Rzetelna odpowiedź na to pytanie brzmi: nie wiadomo. |
|
Mietek
:o
Imię: AndĹĽej
Wiek: 53 Dołączyła: 01 Lis 2007 Posty: 1224 Skąd: Ĺšwiedry
|
Wysłany: 2009-09-15, 13:40
|
|
|
Według mnie na dzień dzisiejszy czynnikiem napędzającym człowieka jest żądza pieniądza. A Freud i jego teorie imho ssie (to jest moje zdanie, dlatego byłbym wdzięczny o nie czepianie się ) |
_________________
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi"
"Nasz BĂłg jest zazdrosny to na pewno, zazdrosny o moje krĂłlestwo z mojÄ… krĂłlewnÄ…"
„ Nie idĹş przede mnÄ…, nie mogÄ™ nadÄ…ĹĽyć. Nie idĹş za mnÄ…, nie mogÄ™ być liderem. Po prostu idĹş ze mnÄ… i bÄ…dĹş moim przyjacielem.” |
|
Taka jedna
stwĂłr!
Imię: Natalek
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skąd: uć
|
Wysłany: 2009-09-16, 07:33
|
|
|
Mietek, cholera gdybyś tak ładnie nie prosił...
moim zdaniem skromnym akurat wszystkie siły sterujące dzisiejszym światem można z powodzeniem pod te dwie siły podciągnąć. Gromadzenie dóbr, a raczej same dobra można traktować albo jako afrodyzjak albo mają one ustrzec posiadacza przed zapomnieniem, chce coś po sobie zostawić.
Co do traktowania tego jako rozwinięcie Empedoklesowskiej teorii to ja się nie rzucam entuzjastycznie. Naciągane porównanie.
Moim zdaniem kręci nas libido może nie w taki typowy freudowski (prymitywny) sposób raczej napędza ona człowieka do pragnienia rzeczy które z seksem nie mają nic wspólnego, ale choćby przez to, że są aprobowane w społeczeństwie, są pośrednio do prokreacji niezbędne z drugiej strony pod cały ten mój wydumany schemacik można byłoby podciagnąć także potrzebę akceptacji, przyjemność, szczęście, słowem wszystkie doznania które nazywamy przyjemnymi
więc chyba jednak Freuda mieciowi zostawię |
_________________
|
|