Śmierć |
Autor |
Wiadomo |
welwet
Wiek: 36 Doczya: 12 Lip 2006 Posty: 136
|
|
|
|
|
ajs
Imi: Barbara.
Doczya: 08 Cze 2006 Posty: 1155
|
Wysany: 2006-07-14, 21:58
|
|
|
sie nie diziwe ze nei wierzysz...
to głupota..
ale chwile...zrobie sobie to...poczekajmy
Wednesday, May 13, 2071
hm..... dobra..zobaczymy czy sie spełni
mi to tam lotto kiedy pojde...
nigdy przed nią nie uciekna |
_________________ Moim celem jest spełnianie marzeń i snów - najwspanialszej rzeczywistości^^ |
|
|
|
|
Deirdre
prywatne chmury (;
Wiek: 36 Doczya: 26 Cze 2006 Posty: 2473
|
Wysany: 2006-07-15, 17:54
|
|
|
Cytat: | Czym dla was jest śmierć? |
Końcem i początkiem.
Kończę żyć tu na ziemi, ale zacznę żyć wiecznie.
Cytat: | Czy boicie się śmierci? |
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Niby wierzę, że śmierć to przejście z życia do życia, ale ile razy mam doczynienia ze śmiercią, to jest mi smutno (coż, podłoże psychologiczne). Nice chciałabym umrzeć teraz.
Cytat: | Czy wyobrażaliśćie sobie kiedyś jak umieracie? |
Tak.
Cytat: | Jak chcielibyście umrzeć? |
Chciałabym być wtedy w pełni świadoma.
Cytat: | Czy znajdowaliście się w sytuacji grożącej śmiercią? |
Nie. |
_________________ 'a co to za miłość? kobieta potrzebuje gotówki, futer, brylantów i romantyzmu. a nie tylko romantyzmu!' |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2006-07-17, 17:38 Re: Śmierć
|
|
|
Kraver napisa/a: | Czym dla was jest śmierć?
Czy boicie się śmierci?
Czy wyobrażaliśćie sobie kiedyś jak umieracie?
Jak chcielibyście umrzeć?
Czy znajdowaliście się w sytuacji grożącej śmiercią? |
Trudny temat...
Nie wiem szy się boje myśle sobie 'nie!' ale czy tak naprawde jest?...
Tak, wyobrażałam sobie swoją śmierć...
Jak? Kiedyś mówiłam, że w okropnych męczarniach aby wiedzieć i docenić jak smakowało zycie, obecnie chcialabym umrzeć bezbolesnie
Czy znalazłam się w takiej sytuacji? tak wiele razy kilka razy sama ją spowodowałam a kilka razy były to 'wypadki' |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Lukas1990
Jestem jaki jestem
Imi: Łukasz
Wiek: 33 Doczy: 29 Cze 2006 Posty: 767 Skd: Ł......
|
Wysany: 2006-07-22, 22:17
|
|
|
Czym dla was jest śmierć?-Końcem czegoś a początkiem czegoś jeszcze innego
Czy boicie się śmierci? - Nie,czeka to każdego, to pewnie dziwne ale jestem gotowy na to w każdej chwili to pewnie dlatego że kiedyś chciałem popełnić samobójstwo
Czy wyobrażaliśćie sobie kiedyś jak umieracie? - Tak,jak popełniałem samobójstwo lub jak gine w wypadku samochodowym.
Jak chcielibyście umrzeć? - Tak żeby ktoś zamną płakał i szybko tak żebym nie zauważył
Czy znajdowaliście się w sytuacji grożącej śmiercią? - Tak jechałem kiedyś z bardzo pijanym kierowcą przeleciałio mi całe życie przed oczami jak jechaliśmy na zakręcie 130km.I jeszcze jak sie topiłem. |
|
|
|
|
MonaLiza
Imi: Monia
Wiek: 35 Doczya: 31 Lip 2006 Posty: 22 Skd: Łochow
|
Wysany: 2006-07-31, 21:45
|
|
|
śmierc? nie boje sie jej...jest to kolejnosc losu...chociaz mam lekki lekprzed smiercia ale nie przed swoja...boje sie że strace kogos bliskiego
smierc jest jak podroz-niestety, gdy juz tam przybedziemy nie dostaniem biltu na powrot. tam sie zostaje |
|
|
|
|
Pica
Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysany: 2006-07-31, 21:49
|
|
|
kurczę..mam takie dziwne coś..z jedenj strony chcę umrzeć, a z drugiej strony żyć chcialabym zeby mozna bylo zmartwychwstać i mieć kontrole nad śmiercią.. co ja wypisuję za głupoty |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2006-07-31, 21:51
|
|
|
Cytat: | kurczę..mam takie dziwne coś..z jedenj strony chcę umrzeć, a z drugiej strony żyć chcialabym zeby mozna bylo zmartwychwstać i mieć kontrole nad śmiercią.. co ja wypisuję za głupoty |
e tam głupoty
ja czasem też mam ochote i umrzeć i żyć |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Zaheel
Boski prototyp - mutant
Doczya: 10 Sty 2007 Posty: 1675 Skd: z Nibylandii
|
Wysany: 2007-01-24, 15:54
|
|
|
Jednoznacznie nie mogę powiedzieć czym jest śmierć, bo każda jest inna. Bo jest wyzwoleniem, końcem, tragedią, wyczekiwanym momentem, spokojnym odejściem, zaskoczeniem... Można tak wyliczać bez końca. A co do obaw to ostatnio usłyszałam, że tylko wariat albo człowiek bez woli nie boi się śmierci, ale polemizowałabym z tym stwierdzeniem. Sama nie wiem, bo nie myślałam nad tym, choć pewnie się boję tylko jeszcze o tym nie wiem. NIe zastanawiałam się jak, ale chciałabym umrzeć... to naiwne, ale zawsze podobały mi się tetralne smierć, np z poświecenia dla kogoś. Tyle, że teraz to mało prawdopodobne więc tylko jedno - szybko. |
_________________ ''To rewolwer w twojej kieszeni, czy po prostu przyjemnie ci mnie widzieć?"
"Rzeczywistość jest wynikiem braku alkoholu" |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2007-05-30, 20:52
|
|
|
A jak radzić sobie ze śmiercią bliskiej osoby..?
Dlaczego nie chcemy by najbliższe osoby umierały? Przecież trafiają do miejsca gdzie jest lepiej... |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
annoth
slave
Imi: Łukasz
Wiek: 34 Doczy: 30 Sty 2007 Posty: 2683 Skd: Sanok
|
Wysany: 2007-05-30, 21:00
|
|
|
Mazina napisa/a: | Dlaczego nie chcemy by najbliższe osoby umierały? Przecież trafiają do miejsca gdzie jest lepiej... | Ludzie z natury są egoistami i nawet jeśli wierzą w lepsze życie po śmierc,i to bardzo im smutno z powodu śmierci bliskiej osoby, bo już nie będzie jej przy nich. |
_________________ "W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
mjuzik
Eos napisa/a: | Ech, te baby... gupie . |
|
|
|
|
|
Taka jedna
stwór!
Imi: Natalek
Wiek: 37 Doczya: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skd: uć
|
Wysany: 2007-05-30, 21:11
|
|
|
Czym dla was jest śmierć?
drzwiami, początkiem, środkiem ale nie końcem a jak nawet końcem to mi to lotto bo jak tak to nie moje zmartwienie
Czy boicie się śmierci?
nie. Raczej jestem ciekawa jej. Pozatym chyba nauczyłam się żyć tak by się jej nie bać nie zostawiac na swej drodze żeczy za które bym się naprawde wstydziła z resztą nauczyłam się jeszcze innej rzeczy: Jesli Bóg pośle mnie do piekła za to, że idę za głosem serca, za to że nie daję na kler i nie chodze do kościoła...to mam go w d*
Czy wyobrażaliśćie sobie kiedyś jak umieracie?
nagle. wypadek czy coś w tym guście. Lecz nie na miejscu tylko zanim przyjedzie karetka...w pewnych ramionach
Jak chcielibyście umrzeć?
nie załójąc niczego. z pewnością, że dobrze przeżyłam życie
Czy znajdowaliście się w sytuacji grożącej śmiercią?
ostatnio jak szłam z moim chłopakiem przez jezdnie. Paplałam coś radośnie kiedy on mnie złapał za rękę i zatrzymał...a tu bziuuuum jakies markowe autko którego kierowca gada przez komórkę . Moje kochanie uratowało mi życie ...i temu facetowi zderzak |
_________________
|
|
|
|
|
Madame Bovary
Inspiracją być!
Imi: Justyna
Doczya: 07 Maj 2007 Posty: 447 Skd: Kraków
|
Wysany: 2007-05-30, 21:13
|
|
|
Na śmierć patrzę optymistycznie, zresztą jak na wszystko. Uważam, że nie jest niczym złym, ale z góry narzuconym - rodzisz się, musisz umrzeć.. Trochę się jej boję, bo może być związana z bólem i cierpieniem. Nie myślałam nigdy o tym, jak umrę - pożyjemy zobaczymy. Kiedyś prawie wpadłam pod koła tira, raczej z tego bym nie wyszła cało, ale przynajmniej się nauczyłam żeby sprawdzać 100 razy i więcej czy coś nie jedzie, a nie iść na "żywioł".. |
_________________ O, cieniu mów,
Gdzie kraj mych snów –
Mów, gdzie jest Eldorado? |
|
|
|
|
Kya
Imi: Magda
Wiek: 34 Doczya: 27 Maj 2007 Posty: 2516 Skd: Kraków
|
Wysany: 2007-05-30, 21:28
|
|
|
Z jednej strony nie boje się jej aż tak bardzo, bo wierzę w reinkarnację i jest coś pocieszającego w fakcie, że wrócę w nowym życiu, może co prawda jako ślimak, ale zawsze coś...
Z drugiej strony kiedy spróbuje sobie wyobrazić, że faktycznie miałabym umrzeć dziś i nie doczekać jutra to aż mnie w gardle ściska...
Mam jeszcze trochę czasu na umieranie |
|
|
|
|
Eos
boska jak diabli
Imi: Justyna
Wiek: 34 Doczya: 14 Lis 2006 Posty: 3112 Skd: Łódź
|
Wysany: 2007-05-30, 22:01
|
|
|
Mazina napisa/a: | A jak radzić sobie ze śmiercią bliskiej osoby..?
Dlaczego nie chcemy by najbliższe osoby umierały? Przecież trafiają do miejsca gdzie jest lepiej... |
Dwóch moich przyjaciół popełniło samobójstwo. Jeden był długoletnim narkomanem, wiele razy próbował ze sobą skończyć, miał zapaści, bywał miesiącami w szpitalu. W końcu popełnił tzw "złoty strzał". Drugi też miał zwichrowane życie pełne uzaleznień, nienawiści i smutku. Poderżnął sobie gardło, widziałam jak umiera.
Pogodzenie się z ich śmiercią dla mnie jest niemożliwe. Do tej pory bywam na ich grobach, widzę się z ich rodziną. Czas w tym wypadku nie leczy ran. Nie wierze, że trafili do miejsca, w którym jest im lepiej. Ale nie mam na to żadnego wpływu i cóż ... muszę przeboleć. |
_________________ Oceniaj mnie, niech jad strumieniami leje się! |
|
|
|
|
|