Straho
Imi: Jacław
Wiek: 35 Doczy: 04 Kwi 2009 Posty: 406
|
Wysany: 2010-06-15, 10:28 Zgnite gody
|
|
|
W każdym zakamarku, pełno ich dookoła
To trupy - wyszły z grobów, wyszły bo coś je woła
Tępa przegnita masa brnie przed siebie
Reszta gdzieś uprawia gody w wielkim gniewie
Nie ludzkie jęki - to głosy zza grobów
Głosy o rozpoczęciu zgnitych godów
Jęki ponad cmentarzem się unoszą
Zgnite członki ku górze się wznoszą
Zgnite gody czas zacząć po trzykroć okupione bólem
Z grobów kolejki równo ustawione jakby sznurem
Martwa masa, jednak czuje zew kopulacji
Martwych godów, nie ludzkich wariacji
Powyginane ciała niechlujnie miłość uprawiają
Kolejne partie spragnionych zza grobów wracają
Świt końcem praktyk wynaturzonych
Nikt nie będzie wiedział o wszystkich onych
W zapomnienie ujdzie, lecz po pełnym pełnym planety obrocie
Gromady trupów będą pieprzyć się przy cmentarnym płocie |
|
annoth
slave
Imi: Łukasz
Wiek: 34 Doczy: 30 Sty 2007 Posty: 2683 Skd: Sanok
|
Wysany: 2010-06-16, 14:44
|
|
|
Wiesz, mam na myśli to całkiem sprawnie napisane. Oczywiście mając na uwadze inne utwory autora. Wiele wyrażeń mnie kłuje, ale jest nawet ok. |
_________________ "W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
mjuzik
Eos napisa/a: | Ech, te baby... gupie . |
|
|