Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Związek z osobą niepełnosprawną
Autor Wiadomo
Dark Angel 
Dark Angel



Doczy: 22 Maj 2006
Posty: 1127
Wysany: 2006-11-27, 11:18   Związek z osobą niepełnosprawną

Cytat:
Mam 16lat i jestem niepełnosprawna. Jeszcze w życiu nie miałam chłopaka i raczej się nie zanosi na to, żebym miała. Nie wiem dlaczego, ale większość chłopaków w wieku 15-20lat mnie unika i niestety raczej nie mam kontaktu z chłopakami. dlaczego tak jest? Przeszkadza wam wózek? Boicie się, że kumple was wyśmieją? Wogóle nie liczą się uczucia osób na wózkach? Przecież jesteśmy normalnymi ludźmi !


Te słowa raczej tłumaczą temat. Czy przeszkadza Wam osoba niepełnosprawna? Dlaczego takie osoby są "mniej" kochane?
 
 
 
Mkj 



Doczy: 15 Wrz 2006
Posty: 2287
Wysany: 2006-11-27, 11:45   

No na pewno w tym wieku nie ma co liczyc na to, bo z tym wiaze sie ogromna odpowiedzialnosc, a faceci w wieku 15-20 nie sa raczej odpowiedzialni... ja powiem tak, nie wiem czy bym potrafil byc z osoba niepelnosprawna, kiedys podobala mi sie polska para-sportsmenka, ale nie wiem czy bym potrafil... jest mi to obce i po prostu nie jestem w stanie powiedziec, ale wierze, ze jak sie kogos kocha to mozna zrobic wszystko..ale musialbym sie zakochac w takiej osobie.

Kwestia jest tez taka, ze jest duzo dziewczyn, ktore sa pelno sprawne i tez nie mialy chlopaka, nawet starsze, bo albo nie sa ladne ale nie sa inteligentne... 1 z tych cech jest konieczna... wiec jezeli dziewczyna nie jest ladna/inteligenta to mniejsze znaczenie ma to czy jest na wozku czy nie... tak mi sie wydaje. Moze to okrutne co mowie ale taka prawda. :?
_________________
CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.

CHWDMP

Stop cenzurze! Precz z Markim!

Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji
 
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2006-11-27, 15:26   

Ja chyba nie związałabym się. Nie dałabym rady być z kimś niepełnosprawnym. Bałabym się.
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
 
 
ajs 



Imi: Barbara.
Doczya: 08 Cze 2006
Posty: 1155
Wysany: 2006-11-27, 18:44   

Hm....trudno trudno
milosc w takim wieku to takie szpanerstwo,nie zawsze ale przewaznie, koles ma fajną dziewczynę to chce sie nią "pochwalic"..tak samo z dziewczynami...eh...trudno t o wszystko, ja gdybym miala mozliwosc poznania takiej osoby nie zawachalabym sie, a gdybym sie zakochala to wozek naprawde by mi nie przeszkadzal :)
ale jest jeden malutki plusik...takie osoby..jesli juz zostaną pokochane :) maja wieksze prawdopodobienstwo do takiej mega prawdziwej milosci, ze partner zakochal sie w jej wnetrzu,a nie pieknosci,fizycznosci ... takie to juz jest...taka sprawiedliwosc Boska....
_________________
Moim celem jest spełnianie marzeń i snów - najwspanialszej rzeczywistości^^
 
 
 
Pica 


Doczya: 28 Maj 2006
Posty: 2731
Wysany: 2006-11-27, 19:24   

Jak już powiedział MKj, najpierw musiałabym się zakochać w kims takim.. :roll: Dopiero wtedy mogłabym odpowiedzieć na to pytanie...A czy potrafiłabym się zakochać ? Trochę bałabym się. To byłoby dziwne...I też, zgodzę się z tym że mlodzi boja sie odpowiedzialności..to na pewno trudne, choć wbrew pozorom ci ludzie niczym sie nie różnią. Ja najabrdziej bałabym się reakcji otoczenie..no i przyszlosci z kims takim.

[ Dodano: 2006-11-27, 19:27 ]
ajs napisa/a:
milosc w takim wieku to takie szpanerstwo,nie zawsze ale przewaznie, koles ma fajną dziewczynę to chce sie nią "pochwalic"..tak samo z dziewczynami..
Tak BTW, na drzewo z takimi.
 
 
 
ajs 



Imi: Barbara.
Doczya: 08 Cze 2006
Posty: 1155
Wysany: 2006-11-27, 19:28   

Aneta napisa/a:
na drzewo z takimi.


w kosmos!! :lol:
_________________
Moim celem jest spełnianie marzeń i snów - najwspanialszej rzeczywistości^^
 
 
 
*perełka* 
ech....


Wiek: 36
Doczya: 28 Maj 2006
Posty: 1186
Skd: z zaskoczenia
Wysany: 2006-11-27, 19:33   

Bycie z taką osobą, to odpowiedzialność za nią.
Nie wiem czy byłoby mnie stać na takie poświęcenie, chyba tylko z wielkiej miłości.

Przyjaźń owszem, bo cenię takich ludzi za ich wytrzymałość, ale związek, to już co innego. Tymbardziej dla mnie.
 
 
 
Fantasia 


Doczya: 07 Sie 2006
Posty: 3340
Wysany: 2006-11-27, 20:13   

admin napisa/a:
. Czy przeszkadza Wam osoba niepełnosprawna? Dlaczego takie osoby są "mniej" kochane?

Jeśli kochałabym osobę niepełnosprawną nie przeszkadzało by mi w tym nic... to taki sam człowiek... a wiem,ale tak zawsze mam, że dla miłości poświęcę wiele, starałabym się więc stworzyc tej osobie jak najlepsze warunki, pomóc w znaleznieniu pracy, spełnianiu marzeń, planów życiowych.
W imię miłosci wzięłąbym na siebie taką odpowiedzialnosc.
_________________
Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? :)
 
 
 
SKAza 
Peace and love! (;



Imi: Kaś.
Doczya: 18 Cze 2006
Posty: 537
Skd: Zielona łąka.
Wysany: 2006-11-27, 20:58   

Nie jestem na nie, ale musiałaby to być na prawdę bardzo wyjątkowa osoba, żebym chociaż brała taką ewentualność pod uwagę.
_________________
'Trzeba żyć, o przyjaciół dbać, zjeść rybę i stokrotek – Broń Boże! – nie zrywać!'
 
 
 
Deirdre 
prywatne chmury (;



Wiek: 36
Doczya: 26 Cze 2006
Posty: 2473
Wysany: 2006-11-27, 21:28   

To jest ogromna odpowiedzialność i ważna decyzja.
Ale myślę, że tak.

Jak to pisał św. Paweł w liście do Koryntian:
[Miłość]Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
_________________
'a co to za miłość? kobieta potrzebuje gotówki, futer, brylantów i romantyzmu. a nie tylko romantyzmu!'
 
 
 
Nikodemsky
[Usunity]

Wysany: 2006-11-27, 22:19   

w obecnych czasach jak już wcześniej mówiliście liczy się głównie pociąg fizyczny i szpan, każdy z nas to ma i nie ma się co wypierać, mniej lub więcej. Zmienia się postać rzeczy gdy mieszka się pod jednym dachem z taką osobą, automatycznie akceptuje się takie osoby no i patrzy się na sprawę troszkę inaczej.
 
 
Eos 
boska jak diabli



Imi: Justyna
Wiek: 34
Doczya: 14 Lis 2006
Posty: 3112
Skd: Łódź
Wysany: 2006-11-28, 12:35   

Myślę, że raczej nie wiązałabym się z osobą niepełnosprawną.
Ciężko mi by było.
Ale z drugiej strony - jeżeli pokochałabym takiego mężczyznę i byłabym pewna swojego uczucia i tego, że chce spędzić z nim resztę życia byłabym z nim.
_________________
Oceniaj mnie, niech jad strumieniami leje się!
 
 
 
Żabka 
I'm schisopremic



Imi: Monika
Wiek: 33
Doczya: 11 Lip 2006
Posty: 1893
Skd: Kraków
Wysany: 2006-11-29, 10:30   

Sama nie wiem. Napewno byłoby to bardzo ciężkie, ale jezeli naprawdę bym kogoś takiego kochała, to związałabym się z takim mężczyzną. Dla miłości nie może być przeszkód, a osoba niepełnosprawna to normalny człowiek, który tak jak inni pragnie miłości.
_________________
"Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka."
 
 
 
niewidzialna18 



Wiek: 36
Doczya: 15 Cze 2006
Posty: 170
Skd: zależy
Wysany: 2006-12-04, 17:35   

Dobra bez sciemy. Nie zwiazalabym sie z osoba niepelnosprawna. Tylko nie myslcie ze jestem nieczula, poprostu nie dala bym rady. Jesli bym sie zakochala (chociaz to nierealne bo znam siebie) to zrezygnowalabym z tej milosci i wybralabym zdrowy rozsadek (rozum). Tyle.
_________________
" Wszyscy sie szprycuja kłamstwem, jak narkoman chemią "
 
 
 
Fantasia 


Doczya: 07 Sie 2006
Posty: 3340
Wysany: 2006-12-04, 18:35   

niewidzialna18 napisa/a:
Dobra bez sciemy. Nie zwiazalabym sie z osoba niepelnosprawna. Tylko nie myslcie ze jestem nieczula, poprostu nie dala bym rady. Jesli bym sie zakochala (chociaz to nierealne bo znam siebie) to zrezygnowalabym z tej milosci i wybralabym zdrowy rozsadek (rozum). Tyle.
A kto powiedził, że to nieczułe??? To musi albo chodzic o miłosc albo o litosc, tylko w drugim przypadku byłoby sie dla osoby niepełnosprawnej nie partnerem (albo ona dla nas) ale jego/jej opiekunem, pielęgniarzem z litosci a takie coś żadnej ze stron nie służy ;/
_________________
Rivenris, jeśli możesz, to dotrzymaj choć raz danego słowa i oddaj pieniądze pożyczone już dawno temu. Ciężko pracuje i nie mogę być instytucją charytatywną. Byłoby ‘co najmniej śmieszne’ gdyby osoba tak honorowa jak Ty miała długi, prawda? :)
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group