ankaanka
Wiek: 32 Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skąd: BogumiĹ‚owice
|
Wysłany: 2011-05-21, 18:53 Listownie
|
|
|
Listownie
Chciałabym napisać, że Twoje usta smakują agrestem, ale
nie potrafię pisać o rzeczach, których nie znam. Wiem tylko,
że niewinność jest słodka jak wata cukrowa, której Ty już dawno
nie jadłeś. Rozumiem, że nie lubisz czytać wierszy, że najkrótsze
listy ode mnie są zawsze odrobinę zbyt długie. I przepraszam,
nie pamiętam zapachu dnia, w którym Cię poznałam. To chyba
była jesień, czas czerwonych dębów o poszarpanych liściach,
które wbijają się w nagrobki jak igły w żyły. Wiesz, jeden
z moich znajomych od kilku lat mieszka na cmentarzu. TrochÄ™
go przypominasz; łamiesz zasady częściej niż ja paznokcie. To
boli bardziej. Gdy zastanawiałam się, czemu Twoje płuca nie połykają
łapczywie powietrza, odparłeś, że powietrze samo dobija się do Twojej
klatki piersiowej. Że ja też powinnam spróbować odwrócić bieg rzeki,
wskoczyć do płytkiego jeziora na główkę. Zapomnieć o wszystkich
spiłowanych paznokciach, przestać jeść słodycze jak dziecko. A potem
z uśmiechem położyć się na trawie i czekać. Ale przecież
Ty mnie nie zbawisz. Ty nie pachniesz konwaliami, nie smakujesz
nawet agrestem. |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - RĂłwnoumagicznienie/ |
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Dołączyła: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skąd: z Księżyca
|
Wysłany: 2011-05-22, 09:23
|
|
|
no to smakujÄ… tym agrestem czy nie
Pierwsza część bardzo mi się podoba |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
Taka jedna
stwĂłr!
Imię: Natalek
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Sty 2007 Posty: 3834 Skąd: uć
|
Wysłany: 2011-05-22, 17:10
|
|
|
Oj AnuĹ› lubiÄ™ to, nawet bardzo lubiÄ™
podoba mi się na tyle, że pomimo faktu, że minęło prawie 20h odkąd go przeczytałam nadal dobija mi się do świadomości
piknie! |
_________________
|
|
Troy [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-05-30, 14:03
|
|
|
ankaanka, podobają mi się zaczątki Twojego stylu. Ale musisz jeszcze popracować nad metaforami, porównaniami i innymi pierdołami, niektóre wyglądają jak wstawione na siłę, np. które wbijają się w nagrobki jak igły w żyły. Może inaczej poprowadzić tekst. Tak, żeby porównanie i zarazem metafora były naturalne dla tego utworu? |
|
ankaanka
Wiek: 32 Dołączyła: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skąd: BogumiĹ‚owice
|
Wysłany: 2011-05-30, 16:40
|
|
|
Niestety piszę tak rzadko, że ciężko mi pracować nad swoim stylem. Co do metafor - fakt, przyznaję, nad niektórymi sporo myślę a i tak nie wychodzą, ale akurat porównanie zacytowane przez Ciebie nie dość, że było nie na siłę, to jeszcze miałam kilka o dziwo racjonalnych powodów, żeby właśnie tak je napisać
Ale naprawdę bardzo dziękuję za krytykę, wezmę ją sobie do serca |
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - RĂłwnoumagicznienie/ |
|