Imi: Aśka
Doczya: 15 Wrz 2008 Posty: 1371 Skd: dzisiaj tu jutro tam
Wysany: 2011-07-14, 20:48 Muzyka łączy pokolenia?
Podobno muzyka łączy pokolenia. Często "przesiąkamy" muzyka naszych rodziców. Jednak jeżeli się dobrze przyjrzeć to potrafi ona również dzielić. Osoby starsze nie rozumieją jak można słuchać rapu czy chociażby metalu.
Czy muzyka jest pomostem międzypokoleniowym?
_________________ A ja nie chciałbym tak po prostu przeminąć...
Wiek: 32 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2660 Skd: Bogumiłowice
Wysany: 2011-07-14, 23:05
Asik napisa/a:
y muzyka jest pomostem międzypokoleniowym?
W moim przypadku - nie za bardzo. O ile z mamą gust muzyczny mamy jeszcze w miarę porównywalny, o tyle z tatą wogóle już na temat muzyki nie gadam, bo to nie miałoby najmniejszego sensu .
Asik napisa/a:
Osoby starsze nie rozumieją jak można słuchać rapu czy chociażby metalu.
Po co mówić o ludziach starszych, skoro sama tego do końca nie ogarniam? Tak serio, to sporo właśnie starszych osób wypowiadało się przy mnie, że te "szarpidruty" itp. do nich nie docierają, ale skoro inni ich lubią, to czemu mają ich nie słuchać. Nawet Niemen to dla niektórych dorosłych po prostu "wyjec", a przecież tworzył w latach ich młodości. Wszystko kwestia gustu.
Aha, no i nie można nie wspomnieć o tym, że o ile zespołów się nie słucha, o tyle konkretne, osobne piosenki, (zazwyczaj określane mianem "klasyków") bardzo często łączą pokolenia. Przede wszystkim te kiczowate, lub stworzone by się przy nich bawić
_________________ "-Jeśli nie możesz się nauczyć jeździć na słoniu, naucz się przynajmniej jeździć konno.
-Co to jest słoń?
-Rodzaj borsuka - wyjaśniła Babcia."
/Terry Pratchett - Równoumagicznienie/
Oczywiście, że tak! Tak przynajmniej wynika z moich doświadczeń i moich znajomych. Masa ludzi została "zarażonych" właśnie przez rodziców czy wujostwo konkretną muzyką i utrzymuje się to do tej pory. Jestem przekonana, że do niektórych zespołów na pewno bym nie dotarła, gdyby nie mój Rodziciel. A czasami działa to też w drugą stronę, bo jak znajdę jakiś ciekawy, nowy zespół to podrzucam na playlistę i kilka z nich się zaadaptowało.
Co do tego, że muzyka dzieli pokolenia - nie mogę zaprzeczyć, ale znacznie więcej przykładów znam na to, że jest odwrotnie.
_________________ ''To rewolwer w twojej kieszeni, czy po prostu przyjemnie ci mnie widzieć?"
U mnie to tak nie działa nie jara mnie muzyka, której słuchają/słuchali moi rodzice, oni sami też nie znoszą tego co ja słucham. Chociaż muszę przyznać, że mam sentyment do kilku ich ulubionych kawałków
u mnie bardzo To przez mojego tatę poznałam Piwnicę pod baranami, Turnaua, Grechutę, teksty Osieckiej czy Kabaret starszych panów Nie jest to może muzyka, którą słucham na okrągło, ale bardzo ją cenię i to ułatwia mi kontakt z ojcem(z którym nie mam poza tym wiele wspólnego). Z drugiej strony przeze mnie on zaczął słuchać Kazika i Nosowskiej Łączy nas szacunek dla dobrych tekściarzy
Zresztą dzięki mojej sympatii do tego rodzaju muzyki, też zupełnie inaczej patrzy na to czego słucham. Nie wyśmiewa, nie komentuje negatywnie (choć mu się to nie podoba). Z moją mamą nie mam "wspólnych ulubionych" i choć to ona jest bardziej tolerancyjna z mojego folku się nabija
Moim zdaniem łączy. Ja dużo teraz piosenek lubię z moimi rodzicami czy dziadkami. Powracają wtedy wspomnienia. Fajną muzykę taką znajdujemy zawsze na: Tuba.fm . Jest to radio internetowe bardzo zróżnicowane.
Mi się wydaje, że każde pokolenie ma swoje rytmy. Teraz na przykład nowości muzyki to głównie elektronika , coś takiego http://www.electronicbeats.pl/czytaj . Młodzi to lubią i świetnie się przy tym bawią. Starsi już gorzej, wolą raczej muzę z lat 70. i 80.
Jasne, że łączy pokolenia. Najbardziej lubię tak sobie pojechać na koncert lub festiwal muzyczny i obserwować jak nastolatkowie i np. ludzie w średnim wieku albo nawet i dziadkowie się świetnie razem bawią.
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum