Forum Dyskusyjne

[Krystyna]

"Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest" Granica

Jak wy się do tego odnosicie?

[mjuzik]

Co do pierwszej części to chyba trochę racji w tym jest. Stajemy się tacy, jaką opinię mamy w społeczeństwie, w którym funkcjonujemy. Może nie do końca, ale napewno ma to na nas jakiś wpływ. Dużo też pewnie zależy od człowieka, czy ma w sobie dostateczną dawkę samozaparcia. Jeśli chodzi o drugą część, to myślę, że miejsce nie ma aż tak dużego znaczenia, o wiele większą rolę grają otaczające nas osoby.

[Krystyna]

A moim zdaniem cytat jest całkowicie trafny i jest w nim 100% prawdy.

[Marta_16]

Też sądze że jest trafny.

To w takim razie nie wiemy jacy jestemy bo nigdy nie ma pewności so sądzą o nas inii.

No druga czesc tez sie zgadza bo w koncu w kazdym miejscu sa jakieś osoby, ktore nas otaczaja.
Jak sobie pomysle ze wpadłabym w towarzystwo różowych, głupich panienek i sama takabym byla to o matko....

[Białogłowa]

[Lukas1990]

Kiedyś bym sie z tym zdaniem nie zgodził ale teraz jest w 100% trafny

[ajs]

[cukiereczek27]

Ja mam tak samo.........zawsze usmiechnieta......zawsze wszyscy mówią "Ty nigdy nie masz doła" ale tak jest tylko w towarzystwie innych, to nie jest tak ze udaje szcześliwą poprostu taka jestem i bardzo czesto płacze ale kto uwierzy w to......."jak cie widza tak cie pisza"

[eloelo1553]

[Fantasia]

Ja także się nie zgadzam!
Myślę, że najważniejsza w tym przypadku jest kwestia przepaści między intencjami, a działaniem i jego skutkami. Jeśli wszystko idzie po naszej myśli to ok, możemy liczyć sie ze zdaniem innych (choćby hipotetycznie, bo ja i tak tego nie robię) ale jeśli widoczne skutki tego 'dobrze" są krótko mówiąc: opłakane?????(przecież tak się dzieje nie jeden raz w naszym życiu...) Wtedy inni mają nas z tego powodu źle oceniać?
NIE, nie zgadzam się.

[Pica]

Zgodzę się w pewnym sensie..istniejemy w świecie takimi jakimi nas postrzega świat..
A co drugiego..niewiem tak do konca czy mozna przesiaknac miejscem z ktorego sie pochodzi.

[Deirdre]

[spiderwoman]

Cytat:

Zupełnie się z tym nie zgadzam. To jest stek bzdur. Często ludzie majÄ o innych mylne wyobraĹźenia i nie znajÄ c dobrze kogoś , wymyślajÄ i famiÄ róşne kłamstwa tzw. plotkujÄ .

dokładnie. bo jeśli np. jakaś osoba chamsko obgaduje inną przez zawiść [bo ta druga np. lepiej sie uczy, czy ma większe powodzenie u płci przeciwnej], a w ogóle jej nie zna, no to wychodzi na to, że ona taka właśnie jest, a to akurat bzdura.
ludzie bardzo często osądzają innych zupełnie pochopnie, dlatego uważam, że o tym, jacy naprawdę jesteśmy wiedzą bliskie nam osoby, które dobrze nas znają [bo i my sami możemy nie zwracać uwagi na pewne swoje cechy]

[Eos]

Mazin, czytałaś Granicę ?

No, ale. Zgadzam się, zdecydowanie.

[ankaanka]

Ja bym to ujęła inaczej - Dla ludzi jest się takim, jakim ci właśnie ludzie nas widzą. Bo każdy człowiek ma swój punkt widzenia. Osoba numer jeden myśli o nas na sposób numer jeden, osoba numer dwa myśli o nas na sposób numer dwa, a my myślimy o sobie na kolejny, inny sposób. Nie zgadzam się więc z pierwszym stwierdzeniem, ponieważ my po prostu jesteśmy jacy jesteśmy i każdy pojmuje i ocenia naszą osobę inaczej.
Co do miejsca - na pewno w jakiś sposób na nas działa. W tłumie nieznajomych ludzi, np. idąc ulicą będziemy się inaczej zachowywać niż w domu. W pierwszym w/w miejscu nie będziemy mówić do siebie ani tańczyć, a wdrugim - czemu nie? Tak samo będąc w jakimś pięknym miejscu będziemy się inaczej zachowywać niż, załóżmy, na terenie jakiejś fabryki. Inne bedzie nasze nastawienie do miejsca... Poza tym w różnych miejscach możemy być albo sami, albo samotni, albo w towarzystwie - a w tym ostatnim przypadku wracami do pierwszej części wypowiedzi.