Forum Dyskusyjne Strona Gwna Forum Dyskusyjne
dla wszystkich!

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Boisz się konsekwencji picia i palenia?
Autor Wiadomo
Taka jedna 
stwór!



Imi: Natalek
Wiek: 37
Doczya: 27 Sty 2007
Posty: 3834
Skd: uć
Wysany: 2007-06-02, 14:19   

ja konsekwencji picia się boję :/ nie piję w tygodniu (czasem się zdarza piwo po zajeciach, ale to raz na miesiąc ;) ) raz w weekend. ..lale jak piję to piję dużo a jestem genetycznie obciązona...więc kicha :/ leków nie biorę jak nie musze. pzedewszystkim zioła lecznicze, a przeciwbólowe to pół apapu albo nospe ;) palenie? paskudztwo :? ale kiedyś lubiłam wiśniową, albo waniliowa fajkę :] zwykłą nabijaną, nie papierosy ;)
_________________

 
 
 
Wampirza 



Doczya: 25 Maj 2007
Posty: 286
Wysany: 2007-06-02, 14:21   

Taka jedna napisa/a:
ale kiedyś lubiłam wiśniową, albo waniliowa fajkę :] zwykłą nabijaną, nie papierosy ;)


jedyny w miare sluszny tyton, i jeszcze fajka woda w odpowiednim klimacie ale to tez za dobre nie jest ;D
 
 
 
Hadziucnik



Imi: Rafu
Doczy: 01 Cze 2007
Posty: 79
Wysany: 2007-06-02, 16:20   

Za dobrze znam kaca, żeby się go bać. A niedawno rzuciłem palenie, uświadomiłem sobie, ze nie chce mieć żadnego nowotworu. Niby mnie to nie robi, niby można mieć od biernego. Ale wole potem nie myśleć, ze sam to sobie załatwiłem.
_________________
Pryvitańnie, rodny kraj! Jak žyvieš? Raspaviadaj!
Što za muzyka ŭ efiry ŭ farmacie "show must die"?

Hai varozhyc' hadziucnik varozhy

 
 
Unconventional 


Wiek: 33
Doczya: 06 Sie 2006
Posty: 487
Wysany: 2007-06-02, 18:49   

Eos napisa/a:
I że możesz się nie odnaleźć po zabawie w chowanego po pijaku ... :P
No np. :D Jeszcze tego nie próbowałam, a berek po pijaku na szczęście skończył się dobrze :D
Ale było parę akcji zupełnie nieprzyjemnych; narobilam sobie przypału, wygadalam się przed kimś, zwyzywałam kogoś, rozwaliłam coś...A już absolutnie nie wolno mi pić w męskim towarzystwie :lol: ....Wiadomo, o co chodzi :D

Mazina napisa/a:
Wampirek napisa/a:
czlowiek smierdzi

Dlatego brzydzę się fajek, kiedyś jak zapaliłam powąchałam swoje palce, myślałam, że od razu puszcze hafta.
A mnie np. nigdy woń papierosowa jakoś specjalnie nie przeszkadzała :P Jak sama śmierdzę nikotyną, też mi nie przeszkadza (a fakt, że palce po wypaleniu zalatują tym niemiłosiernie :P )

Mazina napisa/a:

Ogólnie nie wiem dlaczego ludzie palą...
''[...]
Nikotyna pobudza (płytkie zaciąganie) ośrodkowy układ nerwowy (zwiększa czujność, ułatwia uczenie się i zapamiętywanie, osłabia łaknienie i drażliwość). Ma działanie psychoaktywizujące i euforyzujące. Natomiast uspokajające (głębokie zaciąganie) działanie nikotyny związane jest z pobudzaniem uwalniania w mózgu serotoniny i tym, że nikotyna zwiększa też uwalnianie beta-endorfin o działaniu przeciwbólowym.''

:D

Coś w tym jednak jest :P

Ja nie jestem jeszcze uzależniona....Postaram się nie być :P
 
 
 
spiderwoman 
hey ho!



Doczya: 31 Maj 2007
Posty: 629
Wysany: 2007-06-02, 20:56   

mialam w rodzinie alkoholikow i wszyscy marnie skonczyli. czasem boje sie ze moglabym kontynuowac "rodzinna tradycje" wiec zwykle nie pije. choc zdarzyło mi sie nie raz upic :P ale jeszcze nie tak zeby nasyfic pod stól [naszczescie]. papierochów wogole nie ruszam bo moi starzy kiedys palili i wiem juz co to za syf.
 
 
 
Mixmonia 



Wiek: 35
Doczya: 04 Lut 2007
Posty: 1087
Wysany: 2007-06-02, 21:37   

spiderwoman napisa/a:
mialam w rodzinie alkoholikow i wszyscy marnie skonczyli. czasem boje sie ze moglabym kontynuowac "rodzinna tradycje" wiec zwykle nie pije.


ja też mam w rodzinie alkoholików, ale nie dlatego ja zdecydowałam nie pić!- bo po prostu ja nie piję dlatego, że nic w tym nie widzę pożytecznego w moim życiu, tylko wszystko na odwrót- to szkodzi zdrowiu!

spiderwoman napisa/a:
choc zdarzyło mi sie nie raz upic :P


ja NIGDY się nie upiłam.

Ja kosekwencji picia i palenia widzę dużo!- nic pożytecznego ani to do szczęścia nie potrzebne w życiu, więc ja się trzymam jak najdalej od tego. Może i kiedyś się napije browarka jak gdzieś wyjdę z kumplami czy tam winko jakieś w restauracji... ale to już dlatego, że to takie kulturalne... bo mnie wcale nie ciekawi picie tego.
A co do papierosów, to NIGDY nie miałam żadnego w ustach i nie mam zamiaru go mieć!
_________________
"Mamy siebie, mamy tak wiele"
 
 
 
Ruda
[Usunity]

Wysany: 2007-06-03, 11:42   

Eos napisa/a:
Ja tam niczego się nie boję, a co mi tam. Życie mam jedno, muszę trochę pokosztować.

Pięknie powiedziane, chlip...;)

Wampirza napisa/a:
Taka jedna napisa/a:
ale kiedyś lubiłam wiśniową, albo waniliowa fajkę :] zwykłą nabijaną, nie papierosy ;)


jedyny w miare sluszny tyton, i jeszcze fajka woda w odpowiednim klimacie ale to tez za dobre nie jest ;D

Ahhh.. Przypomniały mi się czasy, kiedy to siedzieliśmy w pubie rock'n'roll i pykaliśmy fajkę kumpla.. Teraz mam ogromny sentyment do fajki, bo to dla mnie (palaczki papierosów) taka rzadka, przyjemna odmiana;]
Co do fajek wodnych, zgadzam się, odpowiedni klimat i jest pięknie:) Uwielbiam palić z bongosa, ale tylko marihuanę, bo tytoniu jeszcze nie paliłam;>

No i fajną sprawą jest shisha! Ktoś tu popala sobie melase może? Mój braciak przywiózł z Egiptu shishę i owocowe melasy i polecam;]

Mixmonia napisa/a:

Ja kosekwencji picia i palenia widzę dużo!- nic pożytecznego ani to do szczęścia nie potrzebne w życiu

Może i do szczęścia nie potrzebne, ale życie jest fajnie urozmaicać, a to jest jeden z miliona sposobów, z tym, że chyba najbardziej lubiany;)
 
 
Taka jedna 
stwór!



Imi: Natalek
Wiek: 37
Doczya: 27 Sty 2007
Posty: 3834
Skd: uć
Wysany: 2007-06-03, 11:55   

ostatnio usłyszałam odpowiedź na moje krzywienie się na wódkę "pij. To jest lekarstwo...lekarstwo na życie..." pisałam wyzej, że sie boję. A z drugiej strony...

umrzyj młodo, zostaw przystojne zwłoki!
_________________

 
 
 
annoth 
slave



Imi: Łukasz
Wiek: 34
Doczy: 30 Sty 2007
Posty: 2683
Skd: Sanok
Wysany: 2007-06-03, 13:40   

Ruda napisa/a:
No i fajną sprawą jest shisha! Ktoś tu popala sobie melase może? Mój braciak przywiózł z Egiptu shishę i owocowe melasy i polecam;]

Jestem w tym zakochany... kumpel z klasy ma w domu taką półtorametrową :D
Świetnie rozluźnia, i genialnie smakuje.

Heh... na węgrzech paliliśmy z kumplem z takiej super-extra-prowizorka :D Wychowawca nas złapał i odtąd jesteśmy ćpunami w opinii wszystkich :D

A żeby nie było OT to: Nie boję się konsekwencji palenia shishy bo to jest mało szkodliwe...
_________________
"W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
ˆ mjuzik

Eos napisa/a:
Ech, te baby... gupie :p .
 
 
 
Ruda
[Usunity]

Wysany: 2007-06-03, 16:30   

Półtorametrowa?:D Zajebista!:D
Haha, tak, prowizoryczne fajki są klimatyczne;] Chociaż z taką shishą się jeszcze nie spotkałam, musiało być zabawnie;]
Tylko czemu od razu ćpuny? To tylko taka przykrywka że się melaskę paliło, co?;]

Zaraz, zaraz, offtop.. no więc tego.. żyjmy chwilą po prostu, tylko bez przesady;]
 
 
Blanca 
niezależna



Doczya: 27 Maj 2006
Posty: 1744
Skd: Blancostok
Wysany: 2007-06-03, 17:44   

Konsekwecji picia trochę się boję ;/ ... za dużo kiedyś się działo i zbyt wielu rzeczy żałuję, które zrobiłam pod wpływem %. Dlatego już od ponad dwóch lat nie upiłam się [he do utraty przytomności] .
Swego czasu za dużo miałam z tym problemów. :wstyd:

A jeśli chodzi o palenie.. to od matury staram się rzucić : ) jakoś idzie ^.^

Ale nigdy się nie obawiałam skutków palenia... wiedziałam w co się pakuje.
Tylko z czasem przeraziła mnie ilość wydawanych na to pieniędzy ;\
Ostatnio zmieniony przez Blanca 2007-06-03, 17:46, w caoci zmieniany 1 raz  
 
 
 
Krystyna 
bitch, please



Wiek: 36
Doczya: 16 Lip 2006
Posty: 6281
Skd: z Księżyca
Wysany: 2007-06-05, 10:29   

Mój wuja palił przez prawie 40 lat, nagle wrzucił i wiecie co? Po tym jak rzucił zaczął mieć problemy z sercem, ciśnieniem, dostał cukrzycy -.- Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale myślę, ze to właśnie od tego, że rzucił po tylu latach zaczęły mu te choroby wychodzić.
_________________
Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.

Once you go black, you never go back.
 
 
Taka jedna 
stwór!



Imi: Natalek
Wiek: 37
Doczya: 27 Sty 2007
Posty: 3834
Skd: uć
Wysany: 2007-06-05, 11:04   

Mazina, to fakt :/ przy rzucaniu papierosów (zwłaszcza gwałtownym) zaburza sie rytm organizmu :( przybywa na wadze itp. cukrzyca, choroby układu krążenia są niemal pewne jeśli ktoś jest obciążony genetycznie. Mój tata tez tak miał :/ generalnie lepiej nie zaczynać :) ostatnio natomiast martwi mnie moja wątroba :? ...
_________________

 
 
 
Natasha 



Imi: Natasha
Wiek: 33
Doczya: 10 Cze 2007
Posty: 4
Skd: Prosto z piekła :)
Wysany: 2007-06-10, 00:28   

Ja się nie boje konsekwencji jak zapalę, z prostego powodu: po prostu nie palę. :D A z piciem alkoholu to zawsze znam umiar. :P Raz tylko przedobrzyłam, no i się skończyło nie tylko kacem :wstyd:
 
 
Andrzej Baczko 


Doczy: 05 Gru 2012
Posty: 29
Wysany: 2012-12-05, 16:21   

Papierosy palę i wiem jakie są konsekwencje nie rozumiem czego się tu bać.
_________________
http://Magnustobacco.com
 
 
 
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Nie moesz zacza plikw na tym forum
Moesz ciga zaczniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group