Czy wirtualna przyjaźń może trwać wiecznie? |
Autor |
Wiadomo |
Lukas1990
Jestem jaki jestem
Imi: Łukasz
Wiek: 34 Doczy: 29 Cze 2006 Posty: 767 Skd: Ł......
|
Wysany: 2006-09-23, 18:15 Czy wirtualna przyjaźń może trwać wiecznie?
|
|
|
Napiszcie czy macie internetowego przyjaciela Ile trwa Wasza przyjaźń Czy w ogóle jest taka przyjazń możliwa I nie można sie z tym kimś spotkać z powodu odległości |
_________________ Przeważnie, zachowuję się poważnie
Przeważnie, nikogo nie drażnię
Przeważnie, słucham rad uważnie
Przeważnie, nie czuję się odważnie
Przeważnie, widać to po mnie wyraźnie
Otoczenie nie działa na mnie zakaźnie
Poprzez wyobraźnię kreuję własne ja |
Ostatnio zmieniony przez Lukas1990 2006-09-23, 18:17, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Żabka
I'm schisopremic
Imi: Monika
Wiek: 33 Doczya: 11 Lip 2006 Posty: 1893 Skd: Kraków
|
Wysany: 2006-09-23, 18:19
|
|
|
Mam internetowego przyjaciela,i to chyba nawet dwóch.Z jednym moja przyjaźń trwa juz dosyc długo,bo prawie pół roku.A z drugim to nawet nie pamietam już jak długo,ale raczej krótko jesteśmy przyjaciółmi.Oczywiścię,że taka przyjaźń jest możliwa,ale tylko pod warunkiem że oboje mówią sobie prawdę,nikogo nie udają,sa ze soba naprawdę szczerzy.A co do samego tematu to taka przyjaźń,jeśli tylko obie strony tego chcę może trwać i wiecznie,przecież zawsze można mieć ze soba kontak,a po pewnym czasie można się nawet odwiedzić |
_________________ "Nienormalność to normalność, która nie mieści się w normach normalności drugiego człowieka." |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2006-09-23, 18:26
|
|
|
wiecznie? ... nieee! Może przypadki są jeden na... sto? tysiąc? milion? ... |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
serzhant
1.Bunkrołaz IV RP
Imi: fck
Doczy: 17 Wrz 2006 Posty: 53 Skd: Breslau
|
Wysany: 2006-09-23, 19:31
|
|
|
Wiecznie? Odpada. Kategorycznie. Miałem dwie naprawde bliskie mi przyjaciółki i z jedna wygasł mi kontakt po roku, z druga po 15 miesiacach |
|
|
|
|
Mkj
Doczy: 15 Wrz 2006 Posty: 2287
|
Wysany: 2006-09-23, 19:33
|
|
|
Wieczna przez internet? A jak ci neostrade odetna?
Wierze w cos takiego jak przyjazn w realnym swiecie tak samo jak w internecie (nawet nie czuje kiedy rymuje). ale przez internet jest ją trudniej utrzymac bo kontakt, rozmowa w 4 oczy, przytulenie zawsze bedzie wiecej znaczylo niz pisanie/czytanie. Aczkolwiek, przez internet moze byc latweij, bo skoro nie znamy drugiej osoby i jej nie widzimy jestesmy bardziej otwarci, bo bardziej anonimowi, jest nam latwwiej sie otworzyc. Ale nigdy nie znajde w necie takiej dobrej kumpeli jak poznalem w lo, tyle co mysmy razem wyswirowali, popili, to i-net nigdy nie zastapi. |
_________________ CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.
CHWDMP
Stop cenzurze! Precz z Markim!
Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji |
|
|
|
|
Deirdre
prywatne chmury (;
Wiek: 36 Doczya: 26 Cze 2006 Posty: 2473
|
Wysany: 2006-09-23, 20:58
|
|
|
Ale dlaczego od razu przyjaźń?
Ja naprawdę rozumiem, że jeden uważa, że można X przyjaciół, a drugi, że tylko jednego. Ale internet robi swoje i naprawdę ciężko kogoś poznać przez interenet równie dobrze, jak w rzeczywistości.
Przez interenet poznałam mnóstwo osób, z jedną utzrymuję regularny kontak mejlowy i z tą osobą się widziałam w realu. Znamy się dobrze ponad rok, a ile to potrwa? Nie wiem, mam nadzieję, że jak najdłużej. |
_________________ 'a co to za miłość? kobieta potrzebuje gotówki, futer, brylantów i romantyzmu. a nie tylko romantyzmu!' |
Ostatnio zmieniony przez *perełka* 2006-09-23, 23:11, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Pica
Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 2731
|
Wysany: 2006-09-23, 21:04
|
|
|
Super pytanie.Właśnie o tym myślę.Gostek pisze ze mną półtora roku, i albo ja jestem przewrażliwiona , bo jemu tylko komp padł etc. i dlatego sie nie odzywa, albo jest na ukrytym bo mu się znudziłam czy coś.. |
|
|
|
|
*perełka*
ech....
Wiek: 36 Doczya: 28 Maj 2006 Posty: 1186 Skd: z zaskoczenia
|
Wysany: 2006-09-23, 23:18
|
|
|
Deirdre napisa/a: | Ja naprawdę rozumiem, że jeden uważa, że można X przyjaciół, a drugi, że tylko jednego. |
Dokładnie! Jeżeli ktoś uważa,że może mieć 20 przyjaciół, to jest w błędzie.
Tak samo jak w miłość przez internet, nie wierzę też w przyjaźń przez neta. Dla mnie przyjaciel, to osoba, która mnie zna, na którą zawszę mogę liczyć. A osoba poznana przez internet może być dla mnie tylko "spowiednikiem", bo łatwiej mi jej będzie powiedzieć o różnych sprawach, ale nie wiem czy będę mogła na nią liczyć w problemach i czy będę jej mogła zaufać. |
|
|
|
|
Mkj
Doczy: 15 Wrz 2006 Posty: 2287
|
Wysany: 2006-09-23, 23:54
|
|
|
No tak ale czasem bywa tak, ze zycie virtualne powoli przenosi sie do realnego, a 'kumpel' z neta staje sie kumplem w realnym swiecie, ale to w duzej mierze zalezy od odleglosci. |
_________________ CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.
CHWDMP
Stop cenzurze! Precz z Markim!
Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji |
|
|
|
|
serzhant
1.Bunkrołaz IV RP
Imi: fck
Doczy: 17 Wrz 2006 Posty: 53 Skd: Breslau
|
Wysany: 2006-09-24, 08:15
|
|
|
Dlatego też nie wybieram sobie internetowych znajomych z daleka, bo i po co
Konatkty z neta chetnie i często przekłądam do świata rzeczywistego i powiem, że czasem tego żałuje |
|
|
|
|
kirke [Usunity]
|
Wysany: 2006-09-24, 09:01
|
|
|
w sumie.... przyjaciela przez internet nie mam... no chyba,że admin pewnego forum... w sumie mógłby się zaliczyć ... no to "znamy się" jakiś rok... teraz będzie rok... gadam z nim dalej mimo tego,że opuściłam jego forum...
ale na wieki nie sądzę no chyba,że wreszcie przyjadę |
|
|
|
|
Krystyna
bitch, please
Wiek: 36 Doczya: 16 Lip 2006 Posty: 6281 Skd: z Księżyca
|
Wysany: 2006-09-24, 09:37
|
|
|
No jeśli to witrualne przechodzi do realnego świata to ma większe szanse na przetrwanie... |
_________________ Ja nie szukam szczęścia, ja je tworzę.
Once you go black, you never go back. |
|
|
|
|
Blanca
niezależna
Doczya: 27 Maj 2006 Posty: 1744 Skd: Blancostok
|
Wysany: 2006-09-24, 11:18
|
|
|
Wirtualny przyjaciel, wie o nas tylko to co mu o sobie powiemy, a przyjaciel którego mamy w realu widzi nasze zachowanie, moze nas ocenić nie tylko na podstawie tego co mówimy, ale także na podstawie tego co robimy...
Jakoś trudno mi uwierzyć w internetową przyjaźń ... |
|
|
|
|
Nikodemsky [Usunity]
|
Wysany: 2006-09-24, 19:09
|
|
|
Wirtualna przyjaźń jest porażką na całej linii, a to dlatego że osoba z drugiej strony rzadko kiedy jest szczera co do niektórych rzeczy, internet jest stworzony z myślą o anonimowości, dlatego każdy może się swobodnie wypowiadać, a już napewno w przypadku komunikatora internetowego Gadu Gadu, administratorzy nie ponoszą za nic odpowiedzialności(może to i nawet dobrze) ale co mnie dobija że nie służą pomocą(to tak jak z naszą polską policją).
Już kilka razy miałem przyjemność korzystać z takiego rodzaju przyjaźni i wiem że głównie jeżeli chodzi o dziewczyny, to są to koleżanki od "aha", "spox" i "Siema, skąd klikasz?"(niektóre dziewczyny są ograniczone niestety do tego stopnia, a szkoda zawsze licze na coś więcej w rozmowie) poznałem kilka fajnych osób przez neta, ale kończy się tym że jedna strona o drugiej zapomina, lub po prostu ma ją w głębokim poważaniu. Takie przyjaźnie kończą się szybko i wiem to z własnego doświadczenia. |
Ostatnio zmieniony przez Nikodemsky 2006-09-24, 19:09, w caoci zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mkj
Doczy: 15 Wrz 2006 Posty: 2287
|
Wysany: 2006-09-24, 19:25
|
|
|
Nikodemsky napisa/a: | a to dlatego że osoba z drugiej strony rzadko kiedy jest szczera co do niektórych rzeczy |
Nikodemsky napisa/a: | internet jest stworzony z myślą o anonimowości, dlatego każdy może się swobodnie wypowiadać. |
Sam sobie zaprzeczasz w jednym zdaniu. |
_________________ CHWDMP - usuń to hiuehiuheheiuheiuheiuhe.
CHWDMP
Stop cenzurze! Precz z Markim!
Tj: Może tak jak twierdzi MKJ robi sie z tego dość hermetyczne koło wzajemnej adoracji |
|
|
|
|
|